Belgia wprowadza od najbliższej środy zakaz podróży zagranicznych, które nie są niezbędne. Będzie on obowiązywał do 1 marca.
Belgia chce uniknąć powtórki sytuacji sprzed roku, kiedy powroty z zagranicznych wyjazdów na narty doprowadziły do nagłego wzrostu zakażeń. Zatem teraz, przez ponad miesiąc, Belgowie nie będą mogli wyjeżdżać w celach turystycznych. Przyjazdy do Belgii bez ważnego powodu też są zakazane.
"Wiem, że to są bardzo restrykcyjne środki, ale widzieliśmy w ostatnich tygodniach, że kiedy ludzie podróżują, wirus podróżuje z nimi" - powiedział szef belgijskiego rządu Alexander De Croo.
Ale Belgia nie zamyka całkowicie granic. Wyjazdy służbowe, z powodów rodzinnych czy na leczenie będą dozwolone. Jeśli chodzi o obowiązujące obecnie inne ograniczenia, to od połowy października zamknięte są w Belgii kawiarnie, restauracje i bary, podobnie jak zakłady fryzjerskie czy salony kosmetyczne. Otwarte są natomiast sklepy i szkoły, choć w ograniczonym zakresie.
W 11-milionowej Belgii od początku pandemii potwierdzono ponad 700 tysięcy zakażeń, odnotowano ponad 20 tysięcy zgonów.