List otwarty w obronie Aleksieja Nawalnego napisało część rosyjskich działaczy obywatelskich, adwokatów, dziennikarzy i artystów. Autorzy dokumentu żądają, aby w kolonii karnej traktowano lidera opozycji zgodnie z międzynarodowymi normami.
Wcześniej współpracownicy polityka poinformowali, że ma on kłopoty ze zdrowiem, a kierownictwo łagru uniemożliwia mu spotkanie z adwokatami.
List w obronie Aleksieja Nawalnego podpisało 150 osób. Autorzy dokumentu wezwali służbę więziennictwa, Prokuraturę Generalną i rzecznika praw człowieka, aby zadbali o przestrzeganie wobec opozycjonisty międzynarodowych norm.
„Żądamy, aby Aleksiejowi Nawalnemu zagwarantowano normalne, nie zagrażające jego zdrowiu i życiu warunki przebywania w kolonii karnej” - można przeczytać w liście. W dokumencie podkreślono, że kierownictwo łagru utrudnia opozycjoniście spotkania z adwokatami. Autorzy listu zażądali, aby wyjaśniono - na jakiej podstawie uznano Aleksieja Nawalnego za osadzonego skłonnego do ucieczki - i jak najszybciej cofnięto tę decyzję, tym samym przerywając wywieranie na niego fizycznej i psychologicznej presji.
Opozycyjny polityk od dwóch miesięcy przebywa za kratami. W lutym sąd odwiesił mu stary wyrok i odesłał na 2 lata i 6 miesięcy do łagru.
List w obronie Aleksieja Nawalnego podpisało 150 osób. Autorzy dokumentu wezwali służbę więziennictwa, Prokuraturę Generalną i rzecznika praw człowieka, aby zadbali o przestrzeganie wobec opozycjonisty międzynarodowych norm.
„Żądamy, aby Aleksiejowi Nawalnemu zagwarantowano normalne, nie zagrażające jego zdrowiu i życiu warunki przebywania w kolonii karnej” - można przeczytać w liście. W dokumencie podkreślono, że kierownictwo łagru utrudnia opozycjoniście spotkania z adwokatami. Autorzy listu zażądali, aby wyjaśniono - na jakiej podstawie uznano Aleksieja Nawalnego za osadzonego skłonnego do ucieczki - i jak najszybciej cofnięto tę decyzję, tym samym przerywając wywieranie na niego fizycznej i psychologicznej presji.
Opozycyjny polityk od dwóch miesięcy przebywa za kratami. W lutym sąd odwiesił mu stary wyrok i odesłał na 2 lata i 6 miesięcy do łagru.