Prezydent Andrzej Duda w wystąpieniu na zorganizowanym przez Stany Zjednoczone "Szczycie Przywódców w Sprawie Klimatu" wezwał, by - odbudowując rozwój gospodarczy po pandemii koronawirusa - wprowadzić świat na nowe tory. Prezydent RPa jest jednym z czterdziestu przywódców zaproszonych na obrady przez prezydenta Joe Bidena.

W wystąpieniu polski prezydent zachęcał, by w przywracaniu ładu wykorzystać efekt synergii pomiędzy różnymi porozumieniami międzynarodowymi dotyczącymi klimatu i przyrody.

Andrzej Duda zwrócił uwagę, że bardzo ważne jest realizowanie zasady Just Transition, czyli sprawiedliwej i solidarnej transformacji, która uwzględnia potrzeby człowieka i realia, w jakiej znajduje się dane państwo. W Polsce podstawowym źródłem energii elektrycznej jest dziś węgiel.

- Nie ma wątpliwości, że musimy tu dokonać zmiany. Jednak ta zmiana jest nie tylko obciążeniem, ale stanowi też wielką szansę rozwojową. Wymusza na nas szukanie innowacji, wspieranie prac badawczo-rozwojowych - mówił prezydent.

Andrzej Duda podkreślił, że transformacja energetyczna to długotrwały proces.

- Naszym podstawowym obowiązkiem jest stworzyć takie rozwiązania, aby w jak największym stopniu zapewnić ludziom przebranżowienie się i uzyskanie nowych kompetencji – dodał Andrzej Duda.

Informując o dwudniowym spotkaniu określanym jako "Szczyt Przywódców w Sprawie Klimatu", Biały Dom podkreślił, że walka z globalnym ociepleniem należy do priorytetów prezydenta Joe Bidena i przypomniał, że już pierwszego dnia po objęciu urzędu amerykański przywódca ogłosił powrót USA do Porozumienia Klimatycznego z Paryża.

Oprócz prezydenta Andrzeja Dudy wśród zaproszonych gości są między innymi przywódcy Chin, Rosji, Niemiec, Francji, Meksyku, Turcji i Wielkiej Brytanii. Szczyt odbywa się online.