Ambasador USA przy NATO Julianne Smith podkreśliła, że Sojusz Północnoatlantycki podtrzymuje przywiązanie do polityki otwartych drzwi i w tej sprawie nie będzie negocjacji. To odpowiedź na żądania Rosji, że Sojusz nie będzie rozszerzał się na wschód.
Na konferencji przed spotkaniem Rady NATO-Rosja w Brukseli amerykańska ambasador podkreśliła, że w tej sprawie jest jednomyślne stanowisko wszystkich 30 krajów członkowskich.
- Jest jasne, że żaden z sojuszników nie zamierza ustąpić ani negocjować w sprawie polityki otwartych drzwi - dodała ambasador USA.
Julianne Smith zagroziła też, że jeśli Rosja ponownie zaatakuje Ukrainę, odpowiedź NATO będzie stanowcza, a cena, którą zapłaci Moskwa, będzie wysoka. Podkreśliła, że Stany Zjednoczone - podobnie jak pozostałe kraje Sojuszu - oczekują od Rosji wycofania wojsk z Ukrainy i wypełnienia wszystkich postanowień porozumień mińskich o zawieszeniu broni.
- Jest jasne, że żaden z sojuszników nie zamierza ustąpić ani negocjować w sprawie polityki otwartych drzwi - dodała ambasador USA.
Julianne Smith zagroziła też, że jeśli Rosja ponownie zaatakuje Ukrainę, odpowiedź NATO będzie stanowcza, a cena, którą zapłaci Moskwa, będzie wysoka. Podkreśliła, że Stany Zjednoczone - podobnie jak pozostałe kraje Sojuszu - oczekują od Rosji wycofania wojsk z Ukrainy i wypełnienia wszystkich postanowień porozumień mińskich o zawieszeniu broni.