W Sejmie w 23. rocznicę przystąpienia Polski do NATO odbyło się posiedzenie Zgromadzenia Narodowego. Otworzyła je marszałek Sejmu Elżbieta Witek. Na rozpoczęcie odegrano hymny Polski i NATO.
Polska została członkiem NATO 12 marca 1999 roku. Na terytorium naszego znajdują się elementy struktury Sojuszu - w Szczecinie, Elblągu, Bydgoszczy i Krakowie. Prezydent Andrzej Duda powiedział w trakcie Zgromadzenia Narodowego, że odbywa się ono w smutnym czasie - rosyjskiej inwazji na Ukrainę.
Prezydent powiedział, że niczym niesprowokowany atak Rosji zszokował świat, a rosyjskie ataki mają znamiona ludobójstwa.
- Od ponad dwóch tygodni armia i naród ukraiński stawiają bohaterski opór najeźdźcom. Nasi sąsiedzi dają całemu światu przykład, czym jest prawdziwa odwaga i umiłowanie naszych wspólnych wartości: wolności, suwerenności i demokracji. Płacą za to najwyższą, możliwą cenę.
Ukraińskie miasta są bombardowane, atakowane są domy mieszkalne, bloki, szkoły i szpitale. Giną ludzie, giną cywile. Ogrom nieszczęścia - mówił prezydent. Prezydent Andrzej Duda powiedział w Sejmie, że 12 marca 1999 roku, gdy Polska przystąpiła do Sojuszu Północnoatlantyckiego, zakończył się porządek pojałtański. Prezydent podkreślił, że tego dnia upadł podział świata na strefy wpływów.
- Wstępując do NATO w pełni dołączyliśmy do zachodniej wspólnoty. Zawsze byliśmy w niej kulturowo; dołączyliśmy także politycznie i militarnie. To wielkie wydarzenie dla Polski, Europy i dla świata - podkreślił prezydent.
Prezydent Duda mówił też m.in., że ataki ze strony rosyjskich najeźdźców mają znamiona ludobójstwa, dlatego "musimy zrobić wszystko, żeby odpowiedzieli za to przed międzynarodowymi trybunałami". Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, przemawiając przed polskim Zgromadzeniem Narodowym dziękował Polsce i Polakom za wsparcie w tych trudnych dla jego kraju dniach.
W Sejmie głos zabiera Prezydent Ukrainy @ZelenskyyUa. pic.twitter.com/e3SSKvHmUc
— Kancelaria Prezydenta (@prezydentpl) March 11, 2022
- Gdy jest ktoś, kto bije jak bydlę, trzeba mieć kogoś, na kogo można liczyć, kto wyciągnie do ciebie pomocną dłoń. Nad ranem 24 lutego nie miałem wątpliwości, kto będzie taką osobą - mówił Wołodymyr Zełenski.
- Jestem za to wdzięczny. Polscy bracia i siostry są z nami. Od pierwszego dnia wojny było jasne, że między nami nie ma granic - dodał. Prezydent Ukrainy mówił też, że historyczną misją Polski i Ukrainy jest być razem, być liderami. "- powstrzymać przekształcenie Europy w ofiarę - mówił Zełenski.
- Będziemy chronić Polskę i bronić każdego cala terytorium NATO - mówił Sekretarz Generalny NATO, Jens Stoltenberg zwracając się do polskich posłów i senatorów.
Jens Stoltenberg zwrócił uwagę, że Sojusz w ostatnich tygodniach podwoił swoją obecność na wschodniej flance.
- Najważniejszym zadaniem NATO jest ochrona wszystkich sojuszników. Jesteśmy odpowiedzialni za to, by ten konflikt nie rozlał się poza Ukrainę. To byłoby jeszcze bardziej niebezpieczne, niszczycielskie i zabójcze. Dlatego sojusznicy zwiększają swoją obecność obronną w Polsce i wzdłuż wschodnich granic naszego sojuszu - powiedział.
Stoltenberg podziękował Polsce za zaangażowanie we współtworzenie NATO. Podkreślił, że przystąpienie Polski do sojuszu zwiększyło siłę NATO i bezpieczeństwo regionu.
Stoltenberg podziękował Polsce za zaangażowanie we współtworzenie NATO. Podkreślił, że przystąpienie Polski do sojuszu zwiększyło siłę NATO i bezpieczeństwo regionu.
- Cokolwiek Moskwa próbuje osiągnąć poprzez przemoc i agresję, skazane jest na porażkę. Już ponoszą porażkę. Prezydent Putin chce mniej NATO na swoich granicach. To co otrzymuje, to więcej NATO - podkreślił.
Sekretarz Generalny NATO podziękował też Polsce za wsparcie przekazane Ukrainie oraz za pomoc udzieloną setkom tysięcy uchodźców. Jens Stoltenberg podkreślił, że ani Rosja ani żaden inny kraj nie ma prawa weta w sprawie tego, kto może być członkiem Sojuszu Północnoatlantyckiego.
W posiedzeniu brali udział między innymi byli prezydenci, premierzy Polski. Na sali sejmowej gościli również ambasadorowie państw NATO oraz ambasador Ukrainy, Andrij Deszczyca.
W posiedzeniu brali udział między innymi byli prezydenci, premierzy Polski. Na sali sejmowej gościli również ambasadorowie państw NATO oraz ambasador Ukrainy, Andrij Deszczyca.
To było historyczne Zgromadzenie Narodowe - ocenia poseł PiS, Leszek Dobrzyński.
- Przemówienie pana prezydenta Zełeńskiego przejdzie do historii stosunków polsko-ukraińskich; bardzo emocjonalne i w swej wymowie braterskie. Z dużymi podziękowaniami dla pana prezydenta Andrzeja Dudy i jego małżonki, ale chyba też dla nas wszystkich. Dobrze to wybrzmiało - ocenił poseł Dobrzyński.
Wystąpienie sekretarza generalnego NATO potwierdza, że Polska jest krajem bezpiecznym. Z kolei przemówienia prezydentów Polski i Ukrainy podkreślają nowe, lepsze relacje.
Prezydent powiedział, że niczym niesprowokowany atak Rosji zszokował świat, a rosyjskie ataki mają znamiona ludobójstwa.
- Wstępując do NATO w pełni dołączyliśmy do zachodniej wspólnoty. Zawsze byliśmy w niej kulturowo; dołączyliśmy także politycznie i militarnie. To wielkie wydarzenie dla Polski, Europy i dla świata - podkreślił prezydent.
- Przemówienie pana prezydenta Zełeńskiego przejdzie do historii stosunków polsko-ukraińskich; bardzo emocjonalne i w swej wymowie braterskie. Z dużymi podziękowaniami dla pana prezydenta Andrzeja Dudy i jego małżonki, ale chyba też dla nas wszystkich. Dobrze to wybrzmiało - ocenił poseł Dobrzyński.