Szef policji obwodu kijowskiego Andrij Nebitow powiedział, że rosyjscy żołnierze na okupowanych terenach Ukrainy torturowali i zamordowali setki cywilów.
Według niego, tylko z części miejscowości obwodu kijowskiego, wywieziono dotychczas do stolicy 410 zwłok cywilów.
Andrij Nebitow powiedział, że kryminolodzy zabezpieczający miejsca zbrodni nie ukrywają, że zszokowało ich okrucieństwo Rosjan.
- Widzimy wielu związanych ludzi, którzy zostali rozstrzelani w schronie, w świątyni. Świadczy to o tym, że najpierw ich torturowano, byli trzymani w niewoli, a później przed odjazdem ich rozstrzelano - powiedział szef policji obwodu kijowskiego.
Andrij Nebitow zaznaczył, że rosyjskie wojska dopuściły się takich czynów nie tylko w Buczy, ale także m.in. w Borodziance i w Makarowie.
Ukraińska policja szczegółowo rejestruje wszystkie przestępstwa wojenne dokonane przez rosyjskich żołnierzy. Materiał zostanie przekazany prokuraturze, która na tej podstawie przygotowuje akt oskarżenia.
Ciała ofiar rosyjskich zbrodni zostaną szczegółowo zbadane i opisane. Ukraińcy, którym udało się przeżyć rosyjską okupację opowiadają, że żołnierze wroga nie oszczędzili kobiet, dzieci i starców.
Prokuratura Generalna Ukrainy ujawniła, że w miejscowości Wożel w obwodzie kijowskim rosyjscy okupanci wrzucili granat dymny do piwnicy jednego z domów, w której przebywały 14-letnia dziewczynka i jej matka, a następnie ostrzelali piwnicę.
Andrij Nebitow powiedział, że kryminolodzy zabezpieczający miejsca zbrodni nie ukrywają, że zszokowało ich okrucieństwo Rosjan.
- Widzimy wielu związanych ludzi, którzy zostali rozstrzelani w schronie, w świątyni. Świadczy to o tym, że najpierw ich torturowano, byli trzymani w niewoli, a później przed odjazdem ich rozstrzelano - powiedział szef policji obwodu kijowskiego.
Andrij Nebitow zaznaczył, że rosyjskie wojska dopuściły się takich czynów nie tylko w Buczy, ale także m.in. w Borodziance i w Makarowie.
Ukraińska policja szczegółowo rejestruje wszystkie przestępstwa wojenne dokonane przez rosyjskich żołnierzy. Materiał zostanie przekazany prokuraturze, która na tej podstawie przygotowuje akt oskarżenia.
Ciała ofiar rosyjskich zbrodni zostaną szczegółowo zbadane i opisane. Ukraińcy, którym udało się przeżyć rosyjską okupację opowiadają, że żołnierze wroga nie oszczędzili kobiet, dzieci i starców.
Prokuratura Generalna Ukrainy ujawniła, że w miejscowości Wożel w obwodzie kijowskim rosyjscy okupanci wrzucili granat dymny do piwnicy jednego z domów, w której przebywały 14-letnia dziewczynka i jej matka, a następnie ostrzelali piwnicę.