Ukraina jest gotowa, bez żadnych warunków, do zorganizowania "specjalnej rundy negocjacji" ze stroną rosyjską w Mariupolu - poinformował Mychajło Podolak z Kancelarii Prezydenta Ukrainy.
Wcześniej prezydent Wołodymyr Zełenski poinformował, że jego kraj jest gotów na wydanie rosyjskich jeńców wojennych w zamian za umożliwienie przez Rosję bezpiecznego wyjazdu cywilów i ukraińskich żołnierzy z Mariupola.
W ciągu doby wojska ukraińskie odparły dziewięć rosyjskich ataków w obwodach donieckim i ługańskim - informuje Sztab Generalny Ukrainy. Od 57 dni Ukraińcy bronią się przed rosyjską inwazją. Tymczasem, według przedstawicieli ukraińskich władz, Rosjanie wciąż nie zaangażowali do ataków pełni swoich sił.
Ukraińskie dowództwo w codziennym raporcie na temat działań zbrojnych podaje, że Rosjanie kontynuują ofensywę we wschodniej Ukrainie, aby uzyskać pełną kontrolę nad obwodami donieckim i ługańskim. Według władz obwodu ługańskiego - rosyjska armia szturmuje Popasną, okolice Nowotoszkiwskiego, trwają walki w Rubiżnym. Według danych Operacyjnego Dowództwa „Południe” Rosjanie dokonali ostrzałów i prób szturmu w okolicach wsi Ołeksandriwka w obwodzie Chersońskim.
Tymczasem, jak podkreślił na antenie radia Nowoje Wremia sekretarz ukraińskiej Rady Bezpieczeństwa Ołeksij Daniłow - dotychczasowe ataki Rosjan to wciąż jedynie próba sił. Jego zdaniem, Rosja będzie kontynuować takie próby i jest kwestią czasu, kiedy przejdzie do tak zwanej wielkiej ofensywy. „Przed nami jeszcze wiele walk. I nie jest to ostatnia decydująca bitwa.” - zaznaczył Ołeksij Daniłow.
Sekretarz Rady Bezpieczeństwa podkreślił, że Rosja wciąż ma zasoby do prowadzenia działań zbrojnych, angażuje też żołnierzy z dalekowschodnich regionów kraju. Według ukraińskiego Sztabu Generalnego, Rosjanie w okupowanym obwodzie chersońskim planują przymusową mobilizację ludności do wojny z Ukrainą.
W ciągu doby wojska ukraińskie odparły dziewięć rosyjskich ataków w obwodach donieckim i ługańskim - informuje Sztab Generalny Ukrainy. Od 57 dni Ukraińcy bronią się przed rosyjską inwazją. Tymczasem, według przedstawicieli ukraińskich władz, Rosjanie wciąż nie zaangażowali do ataków pełni swoich sił.
Ukraińskie dowództwo w codziennym raporcie na temat działań zbrojnych podaje, że Rosjanie kontynuują ofensywę we wschodniej Ukrainie, aby uzyskać pełną kontrolę nad obwodami donieckim i ługańskim. Według władz obwodu ługańskiego - rosyjska armia szturmuje Popasną, okolice Nowotoszkiwskiego, trwają walki w Rubiżnym. Według danych Operacyjnego Dowództwa „Południe” Rosjanie dokonali ostrzałów i prób szturmu w okolicach wsi Ołeksandriwka w obwodzie Chersońskim.
Tymczasem, jak podkreślił na antenie radia Nowoje Wremia sekretarz ukraińskiej Rady Bezpieczeństwa Ołeksij Daniłow - dotychczasowe ataki Rosjan to wciąż jedynie próba sił. Jego zdaniem, Rosja będzie kontynuować takie próby i jest kwestią czasu, kiedy przejdzie do tak zwanej wielkiej ofensywy. „Przed nami jeszcze wiele walk. I nie jest to ostatnia decydująca bitwa.” - zaznaczył Ołeksij Daniłow.
Sekretarz Rady Bezpieczeństwa podkreślił, że Rosja wciąż ma zasoby do prowadzenia działań zbrojnych, angażuje też żołnierzy z dalekowschodnich regionów kraju. Według ukraińskiego Sztabu Generalnego, Rosjanie w okupowanym obwodzie chersońskim planują przymusową mobilizację ludności do wojny z Ukrainą.