Premier Mateusz Morawiecki powiedział, że akcja #StopRussiaNow ma być krzykiem osób pomordowanych na Ukrainie w wyniku rosyjskiej agresji.
W akcję zaangażowane są mobilne billboardy. Będzie ona prowadzona także w internecie - zapowiadał na konferencji w Warszawie szef rządu.
- To jest jednocześnie świadectwo naszego człowieczeństwa, jak zareagujemy na to co dzieje się na Ukrainie. Jesteśmy w kontakcie ze wszystkimi, którzy starają się przywoływać te obrazy i dlatego poleciłem przygotować tę akcję. Do różnych miast w Zachodniej Europie ruszą te wszystkie bilbordy. Ta akcja będzie wzmacniana w mediach społecznościowych. Będę również jechał do Niemiec i innych państw, aby przypominać co strasznego dzieje się na Ukrainie - mówił Morawiecki.
Ukraina od 24 lutego stawia opór rosyjskiej agresji. Rozkaz do rozpoczęcia ofensywy dał prezydent Rosji Władimir Putin.
- To jest jednocześnie świadectwo naszego człowieczeństwa, jak zareagujemy na to co dzieje się na Ukrainie. Jesteśmy w kontakcie ze wszystkimi, którzy starają się przywoływać te obrazy i dlatego poleciłem przygotować tę akcję. Do różnych miast w Zachodniej Europie ruszą te wszystkie bilbordy. Ta akcja będzie wzmacniana w mediach społecznościowych. Będę również jechał do Niemiec i innych państw, aby przypominać co strasznego dzieje się na Ukrainie - mówił Morawiecki.
Ukraina od 24 lutego stawia opór rosyjskiej agresji. Rozkaz do rozpoczęcia ofensywy dał prezydent Rosji Władimir Putin.