Prezydent USA Joe Biden zapowiedział, że odwiedzi miasteczko Uvalde w Teksasie, gdzie we wtorek doszło do tragicznej strzelaniny w szkole podstawowej. Uzbrojony osiemnastolatek zastrzelił tam 21 osób, w większości dzieci.
Joe Biden powiedział, że w najbliższych dniach uda się do Teksasu wraz z żoną Jill by spotkać się z rodzinami ofiar oraz przedstawicielami lokalnej społeczności. - Jako naród wszyscy powinniśmy ich wesprzeć - mówił amerykański prezydent i ubolewał, że w USA nie udało się wprowadzić rozsądnych regulacji dostępu do broni.
- Sama idea, że osiemnastolatek może wejść do sklepu i kupić broń przeznaczoną do zabijania na wojnie jest niewłaściwa - powiedział prezydent.
Sprawca masakry Salvador Ramos 17 maja, czyli dzień po swoich osiemnastych urodzinach, kupił w sklepie z bronią półautomatyczny karabin typu AR-15. Trzy dni później kupił kolejny a w międzyczasie 375 sztuk amunicji. W szkole w Uvalde zabił 19 uczniów i dwójkę nauczycieli, ranił też dwóch policjantów. Osiemnastolatek zabarykadował się w jednej z klas, gdzie spędził od 40 minut do godziny. Świadkowie mówią, że policjanci nie zdecydowali się wkroczyć do środka. Zrobili to dopiero funkcjonariusze oddziału specjalnego, którzy zastrzelili napastnika.
- Sama idea, że osiemnastolatek może wejść do sklepu i kupić broń przeznaczoną do zabijania na wojnie jest niewłaściwa - powiedział prezydent.
Sprawca masakry Salvador Ramos 17 maja, czyli dzień po swoich osiemnastych urodzinach, kupił w sklepie z bronią półautomatyczny karabin typu AR-15. Trzy dni później kupił kolejny a w międzyczasie 375 sztuk amunicji. W szkole w Uvalde zabił 19 uczniów i dwójkę nauczycieli, ranił też dwóch policjantów. Osiemnastolatek zabarykadował się w jednej z klas, gdzie spędził od 40 minut do godziny. Świadkowie mówią, że policjanci nie zdecydowali się wkroczyć do środka. Zrobili to dopiero funkcjonariusze oddziału specjalnego, którzy zastrzelili napastnika.