"Teraz albo nigdy" - powiedział brukselskiej korespondentce Polskiego Radia jeden z unijnych dyplomatów wyrażając nadzieję na porozumienie. Kompromisowy projekt sankcji przewiduje, że sankcje obejmą tylko ropę transportowaną drogą morską, co stanowi około dwóch trzecich importu z Rosji. Z embarga zostaną wyłączone natomiast ropociągi, czego domagały się Węgry.
Z ustaleń brukselskiej korespondentki Polskiego Radia wynika, że w kompromisowej wersji sankcji został uwzględniony postulat Warszawy, że ropa transportowana z Rosji rurociągami do jakiegokolwiek unijnego kraju nie mogła być dalej sprzedawana i będzie tylko do użytku w danym państwie.