Do Polski trafią wkrótce kolejni żołnierze NATO. Prezydent Andrzej Duda zapowiada ponadto, że Warszawa również wyśle wojska do innych krajów Sojuszu.
To ma być najważniejszy od kilku dekad szczyt NATO. Liderzy Sojuszu mają zdecydować o drastycznym zwiększeniu sił szybkiego reagowania: z 40 do ponad 300 tysięcy żołnierzy. Sojusz wyśle też kolejne oddziały na flankę wschodnią czyli do państw, które znajdują się w sąsiedztwie Rosji i Białorusi.
“Będą złożone w tej sprawie deklaracje przez poszczególne państwa, mamy nadzieję, że także i naszych sojuszników w stosunku do obecności w naszym kraju. Będzie też, i zapowiadam to, Polska deklaracja jeśli chodzi o wzmocnienie sojusznicze w państwach, które są naszymi aliantami w ramach Sojuszu Północnoatlantyckiego” - mówił prezydent Andrzej Duda przed wylotem do Madrytu.
Polska oraz kraje bałtyckie naciskały w ostatnich tygodniach na radykalne zwiększenie obecności NATO na wschodzie ze względu na zagrożenie ze strony Rosji. Oczekuje się, że oprócz decyzji całego NATO, Stany Zjednoczone doślą do Niemiec i Polski jedną lub dwie brygady wojsk czyli 7-10 tysięcy żołnierzy.
Obecnie w Polsce oraz w trzech krajach bałtyckich operują w sumie cztery bataliony wojsk NATO, a w kolejnych czterech krajach Europy Środkowej tworzone są podobne oddziały.