Nie doszło do uszkodzenia reaktora. To kolejny tego typu rosyjski atak na obiekt. Ukraińskie ministerstwo spraw zagranicznych domaga się, aby na teren elektrowni przybyła międzynarodowa komisja.
Ukraiński Enerhoatom poinformował, że pięć rosyjskich pocisków spadło w pobliżu budynku komendantury elektrowni. Kolejne pięć - w pobliżu straży pożarnej. Poziom promieniowania jest w normie.
Szef ukraińskiej dyplomacji zaapelował do Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej i ONZ o przysłanie misji obserwacyjnej. Zaznaczył, że wysłał w tej sprawie listy do tych instytucji.
Dmytro Kułeba podkreślił, że wojskowi eksperci ONZ mogą ocenić zagrożenie dla bezpieczeństwa jądrowego spowodowane okupacją i militaryzacją elektrowni przez rosyjski wojsko. Dodał, że misja powinna przybyć do okupowanej elektrowni wyłącznie przez terytorium Ukrainy.
W ciągu ostatnich dni Rosjanie kilkukrotnie ostrzelali teren Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej uszkadzając część infrastruktury. Rosjanie kontrolują obiekt od marca. W elektrowni pracuje ukraiński personel.
Szef ukraińskiej dyplomacji zaapelował do Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej i ONZ o przysłanie misji obserwacyjnej. Zaznaczył, że wysłał w tej sprawie listy do tych instytucji.
Dmytro Kułeba podkreślił, że wojskowi eksperci ONZ mogą ocenić zagrożenie dla bezpieczeństwa jądrowego spowodowane okupacją i militaryzacją elektrowni przez rosyjski wojsko. Dodał, że misja powinna przybyć do okupowanej elektrowni wyłącznie przez terytorium Ukrainy.
W ciągu ostatnich dni Rosjanie kilkukrotnie ostrzelali teren Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej uszkadzając część infrastruktury. Rosjanie kontrolują obiekt od marca. W elektrowni pracuje ukraiński personel.