W Charkowie na Ukrainie ustawiono pierwszy przystanek-schron. W przypadku zagrożenia ostrzałem artyleryjskim będzie można się tam ukryć i przeczekać atak.
W schronie jest 12 miejsc siedzących. Pomieszczenia wyposażone są w kamery, Wi-Fi, telewizor, na którym widać nadjeżdżający autobus lub tramwaj, możliwy jest też kontakt z dyspozytorem. Przystanek zdobi mural.
Mer Charkowa Ihor Terechow powiedział, że w schronie jest również około 100 kilogramów piasku do gaszenia. "Uratuje to życie i zdrowie ludzi. Może pomieścić 30 osób. Ten przystanek ma modułowe rozwiązanie, możemy je zarówno zmniejszać, jak i powiększać w zależności od dzielnicy oraz liczby pasażerów na konkretnym przystanku autobusowym, trolejbusowym czy tramwajowym" - powiedział Ihor Terechow. W Charkowie wytypowano 25 miejsc, gdzie staną naziemne schrony. Podobne rozwiązania istnieją między innymi w Izraelu.
Charków - będący drugim co do wielkości miastem Ukrainy - położony jest 25 kilometrów od granicy z Rosją. W dalszym ciągu narażony jest na ostrzał z terenu Rosji i terenów Ukrainy okupowanych przez rosyjskie wojska. Najczęściej rakiety trafiają w miejsca, gdzie gromadzą się cywile, takie jak przystanki. Pomimo tego miasto stara się funkcjonować normalnie, dlatego między innymi działa komunikacja miejska.
Mer Charkowa Ihor Terechow powiedział, że w schronie jest również około 100 kilogramów piasku do gaszenia. "Uratuje to życie i zdrowie ludzi. Może pomieścić 30 osób. Ten przystanek ma modułowe rozwiązanie, możemy je zarówno zmniejszać, jak i powiększać w zależności od dzielnicy oraz liczby pasażerów na konkretnym przystanku autobusowym, trolejbusowym czy tramwajowym" - powiedział Ihor Terechow. W Charkowie wytypowano 25 miejsc, gdzie staną naziemne schrony. Podobne rozwiązania istnieją między innymi w Izraelu.
Charków - będący drugim co do wielkości miastem Ukrainy - położony jest 25 kilometrów od granicy z Rosją. W dalszym ciągu narażony jest na ostrzał z terenu Rosji i terenów Ukrainy okupowanych przez rosyjskie wojska. Najczęściej rakiety trafiają w miejsca, gdzie gromadzą się cywile, takie jak przystanki. Pomimo tego miasto stara się funkcjonować normalnie, dlatego między innymi działa komunikacja miejska.