Rosyjskie władze wstrzymały ruch na Moście Krymskim i przygotowują przeprawy promowe. Na samochodowej nitce eksplodowała ciężarówka, co spowodowało pożar siedmiu cystern stojących na kolejowej nitce mostu.
Rosyjskie media niezależne podają, że eksplozja ciężarówki uszkodziła dwa przęsła Mostu Krymskiego. Potwierdził tę informację również Komitet Antyterrorystyczny Rosji. W związku z taką sytuacją wstrzymano ruch samochodowy i kolejowy. Prorosyjscy separatyści i rosyjscy urzędnicy zapewniają, że wkrótce uszkodzenia zostaną naprawione, ale w obawie przed całkowitym odcięciem półwyspu od dostaw z Rosji polecono uruchomienie przepraw promowych. Jednak zdjęcia i filmy opublikowane przez internautów wskazują, że uszkodzenia są na tyle poważne, iż naprawa może potrwać wiele miesięcy.
Jednocześnie internauci pokazując płonące cysterny obalili wcześniejsze kłamstwa rozpowszechniane przez władze Rosji, które twierdziły, że nie zaobserwowano żadnego pożaru. Doradca w kancelarii prezydenta Ukrainy Mychaiło Podolak napisał: „Krym. Most. Początek” i dodał „wszystko, co niezgodne z prawem musi zostać zburzone”.
Ukraina poinformowała, że eksplozja była operacją specjalną Służby Bezpieczeństwa Ukrainy. Ukraińcy chwalą się, że to prezent dla Władimira Putina, który w piątek skończył 70 lat.
O tym, że eksplozja, do której doszło na moście, była operacją specjalną Służby Bezpieczeństwa Ukrainy informują m.in. agencja Interfax Ukraina, ale też portal Ukraińska Prawda. Media powołują się na swoje źródła zbliżone do służb. SBU nie komentuje tych informacji. Tymczasem kierownictwo ukraińskiej poczty zapowiedziało, że z okazji uszkodzenia rosyjskiej przeprawy wypuści znaczek poświęcony temu wydarzeniu.