Mieszkańcy wsi Przewodów i Setniki przygotowują się do uroczystości pogrzebowych zaplanowanych na sobotę i niedzielę.
– To byli dobrzy ludzie. Zostały po nich wspomnienia, a my musimy wrócić do normalności. Mówiąc szczerze, to jeszcze nie rozmawiamy jakoś otwarcie o całym tym wydarzeniu. Jeśli chodzi o naszych uczniów, wszystko powoli wraca do normy. Codziennie są psychologowie, są zajęcia grupowe i indywidualne rozmowy. Dzieciaki pierwszego dnia się "wygadały", teraz już to się powoli wycisza, uspokaja. Choć jak wracają do domu, pewnie na nowo to odżywa - – mówi jedna z nauczycielek z Publicznej Szkoły Podstawowej w Przewodowie.
Oba pogrzeby będą miały charakter państwowy, ale rodziny ofiar apelują o uszanowanie ich prywatności.
– To byli dobrzy ludzie. Zostały po nich wspomnienia, a my musimy wrócić do normalności. Mówiąc szczerze, to jeszcze nie rozmawiamy jakoś otwarcie o całym tym wydarzeniu. Jeśli chodzi o naszych uczniów, wszystko powoli wraca do normy. Codziennie są psychologowie, są zajęcia grupowe i indywidualne rozmowy. Dzieciaki pierwszego dnia się "wygadały", teraz już to się powoli wycisza, uspokaja. Choć jak wracają do domu, pewnie na nowo to odżywa – mówi jedna z nauczycielek.