Radio SzczecinRadio Szczecin » Polska i świat
Reklama
Zobacz
Reklama
Zobacz
Autopromocja
Zobacz

Mat. www.googlemaps.com
Mat. www.googlemaps.com
Rosjanie przerzucają swoje oddziały na wschód z Chersonia do obwodu ługańskiego, aby zablokować tam ofensywę ukraińskiej armii.
Miejscowe ukraińskie władze donoszą, że na wschodnim odcinku frontu Rosjanie wciąż też rzucają do boju niedawno zmobilizowanych. Coraz więcej wskazuje na to, że Rosja może ogłosić kolejną falę mobilizacji.

Przerzucanie rosyjskich niedawno wycofanych z Chersonia oddziałów na wschód - do Donbasu - potwierdza szef administracji obwodu ługańskiego Serhij Hajdaj. Jak jednak dodaje, te działania nie zmienią sytuacji na froncie. Jak zaznacza, przywożone są oddziały desantowe. Jak dodaje, są to bardzo dobrze przygotowani żołnierze, jednak to już resztki tych sił. Serhij Hajdaj podkreśla, że mogą oni przyhamować ukraińską ofensywę w obwodzie ługańskim, ale nie są w stanie przejść do kontrnatarcia. Szef obwodu zaznaczył, że w ostatnich dwóch tygodniach Ukraińcom udało się tam wyzwolić kilkanaście wsi.

Rosjanie z związku z ponoszonymi stratami w Donbasie używają do ataków także m.in. recydywistów, ale też niedawno zmobilizowanych żołnierzy. Nie stanowią oni dużej wartości bojowej i po wysłaniu na front często giną.

Tymczasem, jak donosi szef krymskotatarskiego medżlisu - Refat Czubarow, na okupowanym Krymie coraz częściej się mówi, że po zakończeniu pierwszej rekrutacji rozpocznie się druga fala mobilizacji, która będzie miała dużo większy zasięg niż poprzednia. O rosyjskich przygotowaniach do drugiej fali mobilizacji informują także analitycy z amerykańskiego Instytutu Badań nad Wojną.
Relacja Pawła Buszko (IAR).

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

Autopromocja
Zobacz
Reklama
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty