We Włoszech 25 i 26 stycznia co najmniej 75 procent stacji benzynowych będzie zamkniętych.
Rząd od 1 stycznia zniósł obniżenie akcyzy na paliwo, wprowadzone w maju ubiegłego roku. W związku z tym ceny wzrosły średnio o 18 centów za litr, do 190 centów. Ale na wielu stacjach na autostradach za olej napędowy trzeba było płacić ponad 2,5 euro.
Rząd zlecił policji skarbowej przeprowadzenie masowych kontroli. Poza tym stacje benzynowe na tablicy z własnymi cenami zostały zobowiązane do informowania o dziennej średniej krajowej. Stowarzyszenia operatorów stacji uważają, że padły ofiarą dyfamacyjnej kampanii propagandowej rządu, który w ten sposób próbuje usprawiedliwić negatywne skutki własnej polityki gospodarczej. W związku z tym proklamowały strajk od 24 stycznia wieczorem do 27 rano.