Ponad miesiąc potrzebował sąd na wydanie pisemnego uzasadnienia wyroku w sprawie unieważnienia umowy dzierżawy terenów szczecińskiej stoczni przez firmę Kraftport.
Zdaniem prawników, pisemne uzasadnienie nie różni się od tego, które sędzia odczytała w grudniu ubiegłego roku - podczas ogłoszenia wyroku.
Tymczasem sąd tłumaczy, że wtedy odczytany został tylko projekt. Później zaś było siedem dni na złożenie wniosku o jego wydanie.
Pisemne uzasadnienie wyroku jest potrzebne do złożenia odwołania. Teraz strony mają na to dwa tygodnie. Koszt apelacji to około 100 tysięcy złotych. Kraftport, dla którego wyrok był niekorzystny, może zwrócić się do sądu o zwolnienie z kosztów.
Firma z Katowic wydzierżawiła najważniejsze tereny stoczniowe, m.in. pochylnię Wulkan blisko trzy lata temu. Obiecywała, że wznowi w Szczecinie produkcję statków. Tak się nie stało, dlatego zarządca majątku dawnego zakładu - Towarzystwo Finansowe Silesia - złożył wniosek o unieważnienie umowy.
11 grudnia ubiegłego roku Sąd Okręgowy w Szczecinie orzekł, że Kraftport musi oddać tereny byłej stoczni - umowa na ich dzierżawę jest nieważna. Wyrok był jednak nieprawomocny.
Prawnicy oceniają, że rozpatrzenie sprawy przez kolejne instancje polskiego wymiaru sprawiedliwości może trwać jeszcze wiele miesięcy, a brak ostatecznego wyroku w sprawie umowy odstrasza potencjalnych inwestorów stoczniowych.
Tymczasem sąd tłumaczy, że wtedy odczytany został tylko projekt. Później zaś było siedem dni na złożenie wniosku o jego wydanie.
Pisemne uzasadnienie wyroku jest potrzebne do złożenia odwołania. Teraz strony mają na to dwa tygodnie. Koszt apelacji to około 100 tysięcy złotych. Kraftport, dla którego wyrok był niekorzystny, może zwrócić się do sądu o zwolnienie z kosztów.
Firma z Katowic wydzierżawiła najważniejsze tereny stoczniowe, m.in. pochylnię Wulkan blisko trzy lata temu. Obiecywała, że wznowi w Szczecinie produkcję statków. Tak się nie stało, dlatego zarządca majątku dawnego zakładu - Towarzystwo Finansowe Silesia - złożył wniosek o unieważnienie umowy.
11 grudnia ubiegłego roku Sąd Okręgowy w Szczecinie orzekł, że Kraftport musi oddać tereny byłej stoczni - umowa na ich dzierżawę jest nieważna. Wyrok był jednak nieprawomocny.
Prawnicy oceniają, że rozpatrzenie sprawy przez kolejne instancje polskiego wymiaru sprawiedliwości może trwać jeszcze wiele miesięcy, a brak ostatecznego wyroku w sprawie umowy odstrasza potencjalnych inwestorów stoczniowych.