Adam Siwek został nowym prezesem Towarzystwa Finansowego Silesia, właściciela postoczniowych terenów. To już trzeci prezes, który ma zagospodarować majątek po byłej Stoczni Szczecińskiej.
Nowy prezes, podczas swojego pobytu w Szczecinie, nie chciał powiedzieć, kiedy spółki działające już na terenach postoczniowych dostaną długoterminowe umowy dzierżawy, potrzebne do inwestowania w infrastrukturę. Jego zdaniem, wkrótce powinna być zarejestrowana spółka zarządzająca stoczniowym majątkiem.
- Kończymy pracę nad strategią dla tej spółki, w najbliższych dniach przedstawimy ją naszemu właścicielowi - ministrowi skarbu państwa. Gdy tylko dostaniemy akceptację pomysłu na spółkę, przedstawimy tę strategię - powiedział Siwek.
Towarzystwo Finansowe Silesia powstało w 2001 roku, aby restrukturyzować polskie huty. W 2010 roku kupiło tereny stoczniowe z zamiarem ich zagospodarowania. Do tej pory nie udało mu się znaleźć żadnego poważnego inwestora. Część terenów Silesia wydzierżawiła firmie Kraftport, teraz od ponad roku w sądzie stara się unieważnić umowę.
Adam Siwek był w Szczecinie podczas odczytywania wyroku w sprawie anulowania umowy z firmą Kraftport na dzierżawę terenów stoczniowych. Wtedy powiedział, że wyrok jest korzystny dla Silesii.
- Każde zwycięstwo zadowala, ale mam świadomość, że to jest pierwszy etap. Czekamy na uprawomocnienie wyroku. Chcemy, jak najszybciej wykorzystywać tereny, które są zabezpieczone, by zarabiały i dawały ludziom pracę, a zainteresowanym firmą zajęcie - mówił Siwek po wyroku sądu I instancji.
Prezes Wojciech B., który kupił tereny stoczniowe, ma postawione zarzuty. Kolejnego prezesa odwołano bez podania przyczyn.