Ideologia gender promuje zasady całkowicie sprzeczne z rzeczywistością i tradycyjnym pojmowaniem natury człowieka - piszą biskupi w Liście Pasterskim Episkopatu Polski, który w niedzielę jest czytany w kościołach w całej Polsce.
Jak mówi przewodniczący Zespołu Ekspertów Konferencji Episkopatu Polski do spraw Bioetycznych, arcybiskup Henryk Hoser, gender jest zaprzeczeniem dzieła stwórczego Boga.
- Ideologia gender zakłada, że nie istnieje wiążąca i biologiczna determinacja płci, że płci nie otrzymujemy wraz z poczęciem i urodzeniem się, ale możemy sobie ją wybrać, czyli że płeć jest rolą społeczną, którą możemy odgrywać - tłumaczy arcybiskup Hoser.
W liście biskupów czytamy, że według gender homoseksualizm jest wrodzony, zaś geje i lesbijki mają prawo do zakładania związków będących podstawą nowego typu rodziny, a nawet do adopcji i wychowywania dzieci.
Szczecinianie w ocenie ideologii gender i tego, czy Kościół powinien zabierać głos w tej sprawie są podzieleni. - Każdy musi czuć się dobrze i swobodnie na tym świecie. Jeżeli to jest gender, to popieram taką ideologię. Komentowanie tego przez Kościół to mieszanie ludziom w głowach - mówią mieszkańcy. - Nie uważam, aby zabieranie głosu w tej sprawie przez Kościół było czymś złym. Trzeba o tym rozmawiać, ale niekoniecznie w klimacie awantury i negacji.
Hierarchowie pisząc o niebezpieczeństwie wynikającym z ideologii gender wskazują, że człowiek pozbawiony stałej tożsamości płciowej gubi sens swego istnienia, nie jest w stanie odkryć i wypełnić zadań stojących przed nim w jego rozwoju osobowym, rodzinnym i społecznym.
Jak czytamy w liście: "niejednokrotnie nie mówi się rodzicom wprost o tym, że ta ideologia jest wprowadzana do danej placówki oświatowej, a związane z nią treści ubiera się w pozornie niegroźne i interesujące metody i formy, np. zabawy".
Według doniesień mediów, w ocenie listu podzieleni byli też sami hierarchowie. Niektórzy biskupi pozostawili swoim proboszczom wybór, czy będą go czytać wiernym.
Według definicji Światowej Organizacji Zdrowia - gender to role społeczne i zachowania, jakie dane społeczeństwo uznaje za odpowiednie dla mężczyzn i kobiet.
- Ideologia gender zakłada, że nie istnieje wiążąca i biologiczna determinacja płci, że płci nie otrzymujemy wraz z poczęciem i urodzeniem się, ale możemy sobie ją wybrać, czyli że płeć jest rolą społeczną, którą możemy odgrywać - tłumaczy arcybiskup Hoser.
W liście biskupów czytamy, że według gender homoseksualizm jest wrodzony, zaś geje i lesbijki mają prawo do zakładania związków będących podstawą nowego typu rodziny, a nawet do adopcji i wychowywania dzieci.
Szczecinianie w ocenie ideologii gender i tego, czy Kościół powinien zabierać głos w tej sprawie są podzieleni. - Każdy musi czuć się dobrze i swobodnie na tym świecie. Jeżeli to jest gender, to popieram taką ideologię. Komentowanie tego przez Kościół to mieszanie ludziom w głowach - mówią mieszkańcy. - Nie uważam, aby zabieranie głosu w tej sprawie przez Kościół było czymś złym. Trzeba o tym rozmawiać, ale niekoniecznie w klimacie awantury i negacji.
Hierarchowie pisząc o niebezpieczeństwie wynikającym z ideologii gender wskazują, że człowiek pozbawiony stałej tożsamości płciowej gubi sens swego istnienia, nie jest w stanie odkryć i wypełnić zadań stojących przed nim w jego rozwoju osobowym, rodzinnym i społecznym.
Jak czytamy w liście: "niejednokrotnie nie mówi się rodzicom wprost o tym, że ta ideologia jest wprowadzana do danej placówki oświatowej, a związane z nią treści ubiera się w pozornie niegroźne i interesujące metody i formy, np. zabawy".
Według doniesień mediów, w ocenie listu podzieleni byli też sami hierarchowie. Niektórzy biskupi pozostawili swoim proboszczom wybór, czy będą go czytać wiernym.
Według definicji Światowej Organizacji Zdrowia - gender to role społeczne i zachowania, jakie dane społeczeństwo uznaje za odpowiednie dla mężczyzn i kobiet.