Bezpłatne wejście na szczecińską Arkonkę to utrudnienie dla mieszkańców, a nie ułatwienie - zgodzili się radni w radiowej "Kawiarence politycznej".
Według Małgorzaty Jacyny-Witt, ludzi na kąpielisku jest za dużo. - To, że Arkonka jest nieodpłatna powoduje, że nie chodzą tam, czy taką mają dostępność, rodziny z dziećmi, tylko idą ludzie, którzy po dobrze wypitym dzień wcześniej piwku, idą przespać się i wykąpać w basenach - powiedziała Jacyna-Witt.
Podobnego zdania był Artur Szałabawka z PiS-u. - Niektórzy kupują tam bilety od koników, którzy dostali bilety za darmo. Dochodzi do takich sytuacji, że odsprzedają te bilety za 10 złotych czy za tyle, ile powinien kosztować bilet - zauważył Szałabawka.
Zdaniem Piotra Kęsika z SLD, trzeba jak najszybciej wprowadzić cennik. - Trzeba przyjąć jakieś ceny, być może nawet symboliczne, żeby wszystko uporządkować - uważa Kęsik.
Tomasz Grodzki z PO uważa, że w Szczecinie jest za mało kąpielisk, takich jak Arkonka. - Ten przykład powinien zmobilizować nas radnych do tego, żeby w Szczecinie powstał największy w regionie działający cały rok aquapark. To będzie działało, jeśli cennik zostanie skonstruowany rozsądnie - stwierdził Grodzki.
Wstęp na otwarte od tygodnia kąpielisko jest bezpłatny, bo radni nie doszli do porozumienia w sprawie cennika. Części nie podobały się np. opłaty za używanie szafek. Według niektórych samorządowców, miasto przygotowało cennik za późno i wniosło na sesję w ostatniej chwili.
W piątek przed południem, by wejść na Arkonkę trzeba było czekać na odbiór i skasowanie darmowego biletu nawet dwie godziny.
Posłuchaj Kawiarenki politycznej.
Podobnego zdania był Artur Szałabawka z PiS-u. - Niektórzy kupują tam bilety od koników, którzy dostali bilety za darmo. Dochodzi do takich sytuacji, że odsprzedają te bilety za 10 złotych czy za tyle, ile powinien kosztować bilet - zauważył Szałabawka.
Zdaniem Piotra Kęsika z SLD, trzeba jak najszybciej wprowadzić cennik. - Trzeba przyjąć jakieś ceny, być może nawet symboliczne, żeby wszystko uporządkować - uważa Kęsik.
Tomasz Grodzki z PO uważa, że w Szczecinie jest za mało kąpielisk, takich jak Arkonka. - Ten przykład powinien zmobilizować nas radnych do tego, żeby w Szczecinie powstał największy w regionie działający cały rok aquapark. To będzie działało, jeśli cennik zostanie skonstruowany rozsądnie - stwierdził Grodzki.
Wstęp na otwarte od tygodnia kąpielisko jest bezpłatny, bo radni nie doszli do porozumienia w sprawie cennika. Części nie podobały się np. opłaty za używanie szafek. Według niektórych samorządowców, miasto przygotowało cennik za późno i wniosło na sesję w ostatniej chwili.
W piątek przed południem, by wejść na Arkonkę trzeba było czekać na odbiór i skasowanie darmowego biletu nawet dwie godziny.
Posłuchaj Kawiarenki politycznej.