Archidiecezja Szczecińsko-Kamieńska ma nowego biskupa pomocniczego. Uroczystość święceń ks. prof. Henryka Wejmana zakończyła się w szczecińskiej katedrze.
Mszy św. przewodniczył nuncjusz apostolski w Polsce abp Celestino Migliore w asyście ponad stu księży i kilkunastu biskupów z Polski, a także hierarchów z Bambergu i Kopenhagi. Wśród hierarchów z całego kraju był m.in. przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Stanisław Gądecki.
- Długo czekałaś dostojna katedro szczecińska na taką liturgię. Pamiętasz jak 42 lata temu w ruiny twoje wchodził pierwszy biskup szczecińsko-kamieński - mówił na początku mszy św. abp Andrzej Dzięga, metropolita szczecińsko-kamieński, który przywitał nowego biskupa. - Niech błogosławione będą dni, miesiące i lata Twojego dalszego życia i posługiwania. Niech błogosławione będą Twoje słowa nauczania oraz modlitwy i duchowe owoce tych modlitw w sercach Ludu Bożego.
- Podejmuję służbę w pokorze mego serca, w zrozumiałej po ludzku niepewności, w poczuciu własnej słabości i niedoskonałości, ale również z nadzieją, że drogą służby będzie mnie prowadził Jezus Chrystus, który jest wierny i nigdy nie zawodzi - powiedział nowy biskup pomocniczy Henryk Wejman.
Hierarcha dziękował m.in. swoim rodzicom. Zmarłemu tacie i obecnej w katedrze mamie.
- Mamo, dziękuję Ci za dar życia i za atmosferę domu rodzinnego, gdzie kształtowała się moja osobowość, wrażliwość i gdzie kiełkowało moje kapłańskie powołanie - mówił biskup Wejman.
Nowy biskup do tej pory pełnił funkcję dziekana Wydziału Teologicznego Uniwersytetu Szczecińskiego. Wzruszenia nie krył rektor uczelni prof. Edward Włodarczyk.
- Ksiądz profesor doszedł do godności biskupiej będąc wiernym wartościom wyniesionym z domu rodzinnego i stąpając konsekwentnie - mimo przeszkód - po szczeblach kariery duchownej i akademickiej. Zachował przy tym wielką skromność i otwartość na drugiego człowieka - mówił Włodarczyk.
W mszy św. wzięli udział szczecinianie, a także mieszkańcy regionu. Wierni podkreślają pochodzenie nowego biskupa pomocniczego. - To jest nasz człowiek. Biskup w Szczecinie spędził swoją młodość i w Szczecinie studiował. To bardzo trafny wybór - zaznaczają. - Będzie nas rozumiał. Myślę, że jednym z jego największych wyzwań będzie zbliżenie Boga ludziom, żeby ludzie nie myśleli, że Bóg jest urzędnikiem, który stoi ponad nami.
- Chcielibyśmy Ci życzyć, abyś każdego dnia znajdował drogę do drugiego człowieka. Żeby wystarczyło Ci sił i zaangażowania do tego, by każdego dnia głosić ewangelię. Abyśmy dzięki Twojej postawie mogli stawać się lepszymi - mówił w imieniu władz samorządowych prezydent Szczecina Piotr Krzystek.
Dotychczasowy dziekan Wydziału Teologicznego Uniwersytetu Szczecińskiego został mianowany przez papieża Franciszka na biskupa pomocniczego Archidiecezji Szczecińsko-Kamieńskiej w listopadzie. To trzecie święcenia biskupie w szczecińskiej katedrze. 34 lata temu sakrę biskupią przyjął bp Stanisław Stefanek, a 40 lat temu bp Jan Gałecki.
Ks. Henryk Wejman jest pierwszym biskupem urodzonym na Pomorzu Zachodnim, który będzie służył na tych ziemiach. Ma 55 lat.
Relacja z sakry biskupiej i rozmowa z nowym biskupem pomocniczym w audycji katolickiej "Religia na fali".
- Długo czekałaś dostojna katedro szczecińska na taką liturgię. Pamiętasz jak 42 lata temu w ruiny twoje wchodził pierwszy biskup szczecińsko-kamieński - mówił na początku mszy św. abp Andrzej Dzięga, metropolita szczecińsko-kamieński, który przywitał nowego biskupa. - Niech błogosławione będą dni, miesiące i lata Twojego dalszego życia i posługiwania. Niech błogosławione będą Twoje słowa nauczania oraz modlitwy i duchowe owoce tych modlitw w sercach Ludu Bożego.
- Podejmuję służbę w pokorze mego serca, w zrozumiałej po ludzku niepewności, w poczuciu własnej słabości i niedoskonałości, ale również z nadzieją, że drogą służby będzie mnie prowadził Jezus Chrystus, który jest wierny i nigdy nie zawodzi - powiedział nowy biskup pomocniczy Henryk Wejman.
Hierarcha dziękował m.in. swoim rodzicom. Zmarłemu tacie i obecnej w katedrze mamie.
- Mamo, dziękuję Ci za dar życia i za atmosferę domu rodzinnego, gdzie kształtowała się moja osobowość, wrażliwość i gdzie kiełkowało moje kapłańskie powołanie - mówił biskup Wejman.
Nowy biskup do tej pory pełnił funkcję dziekana Wydziału Teologicznego Uniwersytetu Szczecińskiego. Wzruszenia nie krył rektor uczelni prof. Edward Włodarczyk.
- Ksiądz profesor doszedł do godności biskupiej będąc wiernym wartościom wyniesionym z domu rodzinnego i stąpając konsekwentnie - mimo przeszkód - po szczeblach kariery duchownej i akademickiej. Zachował przy tym wielką skromność i otwartość na drugiego człowieka - mówił Włodarczyk.
W mszy św. wzięli udział szczecinianie, a także mieszkańcy regionu. Wierni podkreślają pochodzenie nowego biskupa pomocniczego. - To jest nasz człowiek. Biskup w Szczecinie spędził swoją młodość i w Szczecinie studiował. To bardzo trafny wybór - zaznaczają. - Będzie nas rozumiał. Myślę, że jednym z jego największych wyzwań będzie zbliżenie Boga ludziom, żeby ludzie nie myśleli, że Bóg jest urzędnikiem, który stoi ponad nami.
- Chcielibyśmy Ci życzyć, abyś każdego dnia znajdował drogę do drugiego człowieka. Żeby wystarczyło Ci sił i zaangażowania do tego, by każdego dnia głosić ewangelię. Abyśmy dzięki Twojej postawie mogli stawać się lepszymi - mówił w imieniu władz samorządowych prezydent Szczecina Piotr Krzystek.
Dotychczasowy dziekan Wydziału Teologicznego Uniwersytetu Szczecińskiego został mianowany przez papieża Franciszka na biskupa pomocniczego Archidiecezji Szczecińsko-Kamieńskiej w listopadzie. To trzecie święcenia biskupie w szczecińskiej katedrze. 34 lata temu sakrę biskupią przyjął bp Stanisław Stefanek, a 40 lat temu bp Jan Gałecki.
Ks. Henryk Wejman jest pierwszym biskupem urodzonym na Pomorzu Zachodnim, który będzie służył na tych ziemiach. Ma 55 lat.
Relacja z sakry biskupiej i rozmowa z nowym biskupem pomocniczym w audycji katolickiej "Religia na fali".
- Mamo, dziękuję Ci za dar życia i za atmosferę domu rodzinnego, gdzie kształtowała się moja osobowość, wrażliwość i gdzie kiełkowało moje kapłańskie powołanie - mówił biskup Wejman.
Nowy biskup do tej pory pełnił funkcję dziekana Wydziału Teologicznego Uniwersytetu Szczecińskiego. Wzruszenia nie krył rektor uczelni Edward Włodarczyk.
- Niech błogosławione będą dni, miesiące i lata Twojego dalszego życia i posługiwania. Niech błogosławione będą Twoje słowa nauczania oraz modlitwy i duchowe owoce tych modlitw w sercach Ludu Bożego - mówił na początku mszy św. abp Andrzej Dzięga, metropo
W mszy św. wzięli udział szczecinianie, a także mieszkańcy regionu. Wierni podkreślają pochodzenie nowego biskupa pomocniczego.