Połączenie PŻM-u i PZB mogło dojść do skutku już kilka lat temu - powiedział marszałek województwa w "Rozmowie pod krawatem".
Olgierd Geblewicz przypomniał, że już wcześniej były próby uniknięcia prywatyzacji kołobrzeskiego armatora, właśnie przez połączenie z firmą ze Szczecina. Wtedy jednak pomysł storpedowały obie spółki.
- Zarówno po stronie załogi Unity Line, jak i po stronie PŻB, gdy trzy lata temu tego typu wariant powstał, była bardzo duża niechęć. Obie firmy uważały, że jedna jest lepsza od drugiej. Dopiero w obliczu wspólnego zagrożenia potrafiły się zjednoczyć.
W środę na promie Mazovia w Szczecinie zostanie podpisany list intencyjny w sprawie połączenia PŻM i PŻB. Fuzja ma zapobiec sprzedaży Żeglugi Bałtyckiej zagranicznej firmie. Przeciwko takiej formie prywatyzacji protestowali związkowcy i załoga kołobrzeskiego armatora.
Posłuchaj "Rozmów pod krawatem" i zobacz wideo.
- Zarówno po stronie załogi Unity Line, jak i po stronie PŻB, gdy trzy lata temu tego typu wariant powstał, była bardzo duża niechęć. Obie firmy uważały, że jedna jest lepsza od drugiej. Dopiero w obliczu wspólnego zagrożenia potrafiły się zjednoczyć.
W środę na promie Mazovia w Szczecinie zostanie podpisany list intencyjny w sprawie połączenia PŻM i PŻB. Fuzja ma zapobiec sprzedaży Żeglugi Bałtyckiej zagranicznej firmie. Przeciwko takiej formie prywatyzacji protestowali związkowcy i załoga kołobrzeskiego armatora.
Posłuchaj "Rozmów pod krawatem" i zobacz wideo.