Polityka multikulti w Polsce tak, ale prowadzona rozsądnie - to opinia Marka Tałasiewicza. Wojewoda zachodniopomorski powiedział w "Rozmowach pod krawatem", że musimy przyjmować ludzi innej narodowości, bo niedługo zabraknie rąk do pracy.
- Do roku 2030 w naszym województwie ubędzie ileś tam tysięcy ludzi w wieku produkcyjnym - mówił Tałasiewicz. - Jeśli ktoś jest na tyle głupi, że uważa, że teraz nie ma możliwości tych ludzi przyjąć, to niech sobie pomyśli, że za 20 lat nie będzie miał kto pracować na jego emeryturę.
Zdaniem wojewody, napływu imigrantów i tak nie da się zatrzymać. - Skoro istnieje jakaś wędrówka ludów na gigantyczną skalę, skoro nie jesteśmy w stanie zbudować takiego wysokiego muru. Zawsze jacyś ludzie będą przechodzić - mówił Tałasiewicz. - Jeśli nawet ktoś będzie chciał ich utopić, zastrzelić, to jacyś i tak przejdą. Należy mieć jakąś politykę, jakieś myślenie o tych ludziach i o naszych potrzebach.
Dziesiątki tysięcy uchodźców z Bliskiego Wschodu chce dostać się na zachód Europy. Uciekają głównie z ogarniętej wojną domową Syrii. Na razie Polska zadeklarowała, że przyjmie dwa tysiące uchodźców. Bruksela oczekuje, że ugościmy sześć razy tyle.
Ostateczne decyzje dotyczące podziału imigrantów między kraje członkowskie zapadną na unijnym szczycie ministrów spraw wewnętrznych, prawdopodobnie na początku października.
Posłuchaj "Rozmowy pod krawatem" i zobacz wideo.
Zdaniem wojewody, napływu imigrantów i tak nie da się zatrzymać. - Skoro istnieje jakaś wędrówka ludów na gigantyczną skalę, skoro nie jesteśmy w stanie zbudować takiego wysokiego muru. Zawsze jacyś ludzie będą przechodzić - mówił Tałasiewicz. - Jeśli nawet ktoś będzie chciał ich utopić, zastrzelić, to jacyś i tak przejdą. Należy mieć jakąś politykę, jakieś myślenie o tych ludziach i o naszych potrzebach.
Dziesiątki tysięcy uchodźców z Bliskiego Wschodu chce dostać się na zachód Europy. Uciekają głównie z ogarniętej wojną domową Syrii. Na razie Polska zadeklarowała, że przyjmie dwa tysiące uchodźców. Bruksela oczekuje, że ugościmy sześć razy tyle.
Ostateczne decyzje dotyczące podziału imigrantów między kraje członkowskie zapadną na unijnym szczycie ministrów spraw wewnętrznych, prawdopodobnie na początku października.
Posłuchaj "Rozmowy pod krawatem" i zobacz wideo.