Premier Ewa Kopacz spotka się z rolnikami protestującymi przeciwko zatrzymaniu ich kolegów przez Centralne Biuro Śledcze. Szefowa rządu zapowiedziała to na konferencji prasowej w Świnoujściu.
- Dobrze byłoby zapytać o to prokuraturę. Jest niezależna. Nie chciałabym, żeby jakikolwiek premier, niezależnie kto nim jest, żeby wpływał na prokuraturę - powiedziała Kopacz.
Organizatorzy protestów chcą rozmawiać z premier o zatrzymanych kolegach.
- Spotykałam się z nimi dwukrotnie. Były ciężkie boje o zapisy w ustawie o obrocie ziemi, która będzie obowiązywać od 1 stycznia. Nigdy nie uciekałam od takich spotkań. Mam nadzieję, że to spotkanie też będzie tak samo merytoryczne jak tamte - podkreśliła premier Kopacz.
Trwa protest przeciwko zatrzymaniu rolników z powiatu pyrzyckiego. W południe kilkadziesiąt osób pikietowało przed budynkiem Agencji Nieruchomości Rolnych w Szczecinie żądając odwołania dyrektora oddziału ANR. Następnie na ciągnikach przejechali przed gmach Prokuratury Okręgowej przy ulicy Stoisława w Szczecinie.
W ubiegłym tygodniu policja zatrzymała 11 rolników i pracownika Agencji Nieruchomości Rolnych pod zarzutem ustawiania przetargów i udziału w zorganizowanej grupie przestępczej. Według funkcjonariuszy, rolnicy ustalali, który z nich kupi ziemię a pozostali nie podbijali ceny. W ten sposób mieli oszukać Skarb Państwa na 6 mln zł.
Za udział w zorganizowanej grupie przestępczej grozi do 5 lat więzienia, za kierowanie taką grupą - do dziesięciu.
Zgodnie z decyzją sądu pięcioro rolników czeka na proces w areszcie. Pozostali podejrzani odpowiadają z wolnej stopy, ale część musiała wpłacić kaucję. Jak dotąd nikt nie złożył zażalenia na decyzję sądu.