Ogromy otwór wiercą pod dnem Odry. W otworze będzie kabel biegnący z powstającej w Szczecinie spalarni śmieci do centrum miasta. Przyłączem popłynie prąd produkowany ze spalania odpadów. Nowa linia energetyczna ma mieć cztery km długości, z czego jeden znajdzie się pod Odrą. Koszt jej budowy to prawie sześć mln zł.
Otwór pod Odrą wywierci największe tego typu urządzenie w Europie - wiertnica, która jest wielkości naczepy samochodu ciężarowego.
- Dzisiaj rozpoczynamy wiercenie pilotowe. Mianowicie, drążymy pod ziemią otwór o średnicy 300 milimetrów. Zaczynamy z punktu stoczni, a kończymy na wyspie Ostrów Grabowski - wyjaśnia Jacek Janicki, współwłaściciel firmy.
Spalarnia odpadów ma produkować 12,5 megawata energii. - Kablem będziemy odprowadzać energię elektryczną z EcoGeneratora do sieci Enei - tłumaczy Wojciech Jachim z Zakładu Unieszkodliwiania Odpadów.
Linia będzie przebiegać kilkadziesiąt metrów pod lustrem wody, tak aby nie przeszkadzała w pracach pogłebiarskich toru wodnego do Szczecina. - Wiercimy na głębokości 35 metrów poniżej poziomu zera - precyzuje Janicki.
Prace potrwają około miesiąca. Linia energetyczna ze spalarni odpadów będzie kończyć się na Żelechowej.
Zakład Unieszkodliwiania Odpadów powstaje na szczecińskiej wyspie Ostrów Grabowski. Inwestycja jest warta około 700 mln złotych. Jak informuje miasto, spalarnia jest ukończona w 80 proc. i mimo że ostatnio z placu budowy zszedł wykonawca, istnieje szansa, że uda się dokończyć ją do końca roku.
- Dzisiaj rozpoczynamy wiercenie pilotowe. Mianowicie, drążymy pod ziemią otwór o średnicy 300 milimetrów. Zaczynamy z punktu stoczni, a kończymy na wyspie Ostrów Grabowski - wyjaśnia Jacek Janicki, współwłaściciel firmy.
Spalarnia odpadów ma produkować 12,5 megawata energii. - Kablem będziemy odprowadzać energię elektryczną z EcoGeneratora do sieci Enei - tłumaczy Wojciech Jachim z Zakładu Unieszkodliwiania Odpadów.
Linia będzie przebiegać kilkadziesiąt metrów pod lustrem wody, tak aby nie przeszkadzała w pracach pogłebiarskich toru wodnego do Szczecina. - Wiercimy na głębokości 35 metrów poniżej poziomu zera - precyzuje Janicki.
Prace potrwają około miesiąca. Linia energetyczna ze spalarni odpadów będzie kończyć się na Żelechowej.
Zakład Unieszkodliwiania Odpadów powstaje na szczecińskiej wyspie Ostrów Grabowski. Inwestycja jest warta około 700 mln złotych. Jak informuje miasto, spalarnia jest ukończona w 80 proc. i mimo że ostatnio z placu budowy zszedł wykonawca, istnieje szansa, że uda się dokończyć ją do końca roku.