Kontrola wykazała m.in., że w budynku jest za mało łóżek, dlatego bloki operacyjne są wykorzystywane w niewielkim stopniu. W dodatku koszty utrzymania szpitala wzrosły, a pieniędzy z NFZ-u jest tyle samo, co przed inwestycją.

Raport nie wskazuje winnych. Nie mówi też, co stanie się po połączeniu Zdunowa ze szpitalem przy ul. Arkońskiej. Do takiej fuzji dąży zarząd województwa zachodniopomorskiego.

W poniedziałek wyniki audytu poznali radni sejmikowej komisji zdrowia. Jak wyliczał Piotr Magdziarz z firmy Formedis, która przeprowadziła kontrolę, po rozbudowie szpitala wzrosły m.in. rachunki za prąd i sprzątanie.

- Szpital jest w niezmiernie trudnej sytuacji - mówił Magdziarz. - Pierwszy wniosek to pogarszający się wynik finansowy, drugi to bardzo duże zadłużenie szpitala, a trzeci - wciąż niezbędne nakłady inwestycyjne.

Z audytu wynika też, że w latach 2014 i 2015 w szpitalu w Zdunowie brakowało dokładnej kontroli zużycia leków czy zlecania badań. Skutek to zadłużenie szpitala. By z niego wyjść zarząd województwa chce połączyć Zdunowo z Arkońską. Jakie zyski, a jakie straty to przyniesie? Takiego audytu marszałek nie zamówił.

Według Anny Mieczkowskiej z zarządu województwa, nie było takiej potrzeby. - Ta analiza jest przeprowadzona bardzo rzetelnie i jest wystarczająca - uważa Mieczkowska.

Szpital ma 21 milionów złotych długu. Każdy miesiąc przynosi dwa miliony złotych strat. O tym, czy połączyć szpitale zdecydują radni województwa na sesji, która jest zaplanowana na 15 listopada.