Pierwszy kompletnie wyposażony statek, po wielu latach przerwy, chce wybudować Szczeciński Park Przemysłowy, czyli dawna Stocznia Szczecińska. W środę przedstawiciele spółki podpisali w tej sprawie list intencyjny z niemieckim armatorem.
- Wracamy na rynek - mówi Andrzej Strzeboński, prezes Szczecińskiego Parku Przemysłowego. - Cztery statki armator już chce zakontraktować, a cztery kolejne, takie same, mają być w opcji, tzn. armator będzie miał możliwość ich zamówienia - wyjaśnia.
Jak dodaje Zbigniew Jagniątkowski, handlowiec ze Szczecińskiego Parku Przemysłowego, statek ma być też przystosowany do żeglugi śródlądowej.
- Pierwsza jednostka powinna powstać w ciągu 8-12 miesięcy, dlatego że jest to prototyp statku, który robimy. Jednostkę projektuje polska firma. Sami będziemy troszkę tego statku się uczyć, dlatego trochę może to potrwać. W połowie pierwszej jednostki będziemy mogli zacząć drugą. Przewidujemy, że cały kontrakt będzie realizowany 2,5 roku - tłumaczy Jagniątkowski.
Jednostki będą montowane na pochylniach w dawnej Stoczni Szczecińskiej.