Berlińska policja poinformowała, że dwie torby z amunicją znalezione koło jarmarku bożonarodzeniowego i w meczecie w zachodnim Berlinie nie mają związków z zagrożeniem terrorystycznym. Nie mają też żadnych związków z samym jarmarkiem ani ze świątynią.
"W Berlinie bardzo często odnajduje się amunicję. Prawdopodobnie ktoś robił porządki w swojej piwnicy i znalazł tam coś po swoim dziadku"- oświadczył rzecznik berlińskiej policji odpowiadając na pytania dotyczące torby znalezionej w garażu koło jarmarku. Były w niej naboje.
Niemiecka policja jest w stanie najwyższej gotowości w związku z okresem świątecznym. Rok temu Tunezyjczyk- islamski terrorysta wjechał ukradzioną ciężarówką w ludzi na jarmarku bożonarodzeniowym w niemieckiej stolicy. Zabił 11 osób, wcześniej zamordował kierowcę z Polski.
Na początku grudnia rozbrojono ładunek wybuchowy wypełniony gwoździami, dostarczony do apteki koło świątecznego targu w Poczdamie koło Berlina.