Marszałek województwa zachodniopomorskiego Olgierd Geblewicz otrzymał absolutorium podczas wtorkowej sesji sejmiku wojewódzkiego - goście "Kawiarenki politycznej" Radia Szczecin mają podzielone zdania co do zasadności tej decyzji.
- Z samorządem województwa naprawdę rewelacyjnie nam się współpracuje. Jest wiele nowatorskich, w skali całego kraju, inicjatyw. Bardzo dynamiczny samorząd, to był dobry rok dla województwa zachodniopomorskiego - ocenił Bartłomiej Królikowski.
Radny Sojuszu Lewicy Demokratycznej Jerzy Kotlęga nie zamierza chwalić marszałka - m.in. za zarządzanie wydatkami.
- Na drogi wojewódzkie planowano wydać 207 mln zł. Udało się wydać 123 mln zł. Więcej przejadamy, niż inwestujemy w przyszłość - wyliczał Jerzy Kotlęga.
Powinniśmy na sprawę spojrzeć bardziej obiektywnie - mówiła Agnieszka Przybylska, radna Prawa i Sprawiedliwości.
- Jeśli Komisja Rewizyjna rzetelnie popatrzyłaby na to wszystko, wychwyciła i zestawiłaby wszystkie niedociągnięcia i mankamenty, to wystąpiłaby z wnioskami o nieudzielenie absolutorium - argumentowała Agnieszka Przybylska.
Głosy rozłożyły się w stosunku 20:8. Za udzieleniem absolutorium głosowali radni: PO, PSL i klubu Zachodniopomorska Inicjatywa Samorządowa, z wyjątkiem Witolda Rucińskiego, który wstrzymał się od głosu. Przeciw byli radni PiS i SLD.
- Z samorządem województwa naprawdę rewelacyjnie nam się współpracuje. Jest wiele nowatorskich, w skali całego kraju, inicjatyw. Bardzo dynamiczny samorząd, to był dobry rok dla województwa zachodniopomorskiego - ocenił Bartłomiej Królikowski.
- Na drogi wojewódzkie planowano wydać 207 mln zł. Udało się wydać 123 mln zł. Więcej przejadamy, niż inwestujemy w przyszłość - wyliczał Jerzy Kotlęga.