Uchwała o wydzierżawieniu ziemi pod budowę kościoła spada z porządku obrad sesji. Stało się tak na wniosek prezydenta, który tłumaczył, że są powody formalne, aby odroczyć tę dyskusję.
Ta sprawa budzi spory: przeciwnicy stawiania świątyni na prawobrzeżu przy osiedlu Nad Rudzianką chcą w tym miejscu terenów rekreacyjnych. Zebrali podpisy około 1/3 mieszkańców dzielnicy. Skoro jednak uchwała spadła, nie zabrali głosu na sesji w oczekiwaniu na kolejne posiedzenie.
Na mównicę wszedł za to Adam Szewczyk, przedstawiciel tej części mieszkańców, którzy popierają powstanie świątyni w sąsiedztwie.
- Proszę państwa, parafie są miejscem spotkań wielu grup mieszkańców - dzieci, młodzieży, dorosłych, małżeństw, rodzin czy osób samotnych. Wspólnot opartych na wartościach chrześcijańskich, nie atakujących drugiego człowieka, nastawionych ku niemu w postawie otwartości jest proszę państwa, choć materialnie niemierzalne, o wiele cenniejsze i warte każdej troski - mówił Szewczyk.
Prawdopodobnie radni zajmą się tematem dzierżawy ziemi pod budowę kościoła na sesji w lutym.
Na mównicę wszedł za to Adam Szewczyk, przedstawiciel tej części mieszkańców, którzy popierają powstanie świątyni w sąsiedztwie.
- Proszę państwa, parafie są miejscem spotkań wielu grup mieszkańców - dzieci, młodzieży, dorosłych, małżeństw, rodzin czy osób samotnych. Wspólnot opartych na wartościach chrześcijańskich, nie atakujących drugiego człowieka, nastawionych ku niemu w postawie otwartości jest proszę państwa, choć materialnie niemierzalne, o wiele cenniejsze i warte każdej troski - mówił Szewczyk.
Prawdopodobnie radni zajmą się tematem dzierżawy ziemi pod budowę kościoła na sesji w lutym.