Nielegalne przekroczenie polsko-niemieckiej granicy będzie traktowane jako wykroczenie. Obywatelom naszego kraju grozi za to grzywna w wysokości 500 złotych.
W przypadku obywateli innych narodowości skończy się to zatrzymaniem, a następnie deportacją.
Przekraczanie granicy w miejscu innym niż obecnie dozwolone niestety nie jest możliwe - mówi major Zbigniew Pałka z Posterunku Straży Granicznej w Szczecinie.
- Granica jest zamknięta. Przekroczenie granicy grozi odpowiedzialnością z zakresu wykroczeń, bądź może to być przestępstwo, jeżeli osoby idą w w większych grupach. Bardzo przed tym przestrzegam, tutaj też proszę o wyrozumiałość. Rozumiem, że mieszkańcy terenów przygranicznych mają znacznie utrudnioną sytuację, bo muszą się kierować tam, gdzie ten ruch jest dopuszczony, a tam są z kolei kolejki - tłumaczy Pałka.
Przypomnijmy, że obecnie jedynymi miejscami, w naszym regionie, do przekraczania polsko-niemieckiej granicy są Świnoujście, Kołbaskowo i Krajnik Dolny.
Przekraczanie granicy w miejscu innym niż obecnie dozwolone niestety nie jest możliwe - mówi major Zbigniew Pałka z Posterunku Straży Granicznej w Szczecinie.
- Granica jest zamknięta. Przekroczenie granicy grozi odpowiedzialnością z zakresu wykroczeń, bądź może to być przestępstwo, jeżeli osoby idą w w większych grupach. Bardzo przed tym przestrzegam, tutaj też proszę o wyrozumiałość. Rozumiem, że mieszkańcy terenów przygranicznych mają znacznie utrudnioną sytuację, bo muszą się kierować tam, gdzie ten ruch jest dopuszczony, a tam są z kolei kolejki - tłumaczy Pałka.
Przypomnijmy, że obecnie jedynymi miejscami, w naszym regionie, do przekraczania polsko-niemieckiej granicy są Świnoujście, Kołbaskowo i Krajnik Dolny.