"Pisowska dyrektywa dla szpitali. W razie gwałtownego wzrostu zakażonych ratować tylko chorych do 55 roku życia" - takiego posta udostępnił na swoim Facebooku radny Władysław Dzikowski. Po publikacji fake newsa posłowie PiS zapowiadają zawiadomienie do prokuratury.
- To skrajnie nieodpowiedzialne działanie - dodaje politolog Marcin Palade. - To jest kolejny przykład kompletnego braku odpowiedzialności przez osoby publiczne i tego typu działania powinny być piętnowane i od tego mamy instytucje powołane, żeby się zajęły tego typu nieodpowiedzialnym występkiem.
Radny Władysław Dzikowski w rozmowie z Radiem Szczecin twierdzi, że tylko powielił informację i nie zamierza jej usunąć.
- To błąd - ocenia profesor Szymon Ossowski, politolog z Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu. - Nie sprawdził informacji, co jest niestety dziś olbrzymim problemem, że ludzie podają niesprawdzone informacje. Ewidentnie widać, że pan radny, przekazując te informacje, popełnił błąd. Podstawową zasadą w sytuacjach kryzysowych, jak popełniliśmy błąd jest pokaż twarz, przyznaj się i przeproś.
Władysław Dzikowski dostał się do rady miasta z listy Bezpartyjnych Piotra Krzystka. Zadzwoniliśmy do rzecznika prezydenta Szczecina Łukasza Kolasy, który sprawy nie komentuje.
- Osoby zaufania publicznego powinny zachowywać szczególną czujność w przetwarzaniu informacji - komentuje socjolog dr Anna Królikowska z Uniwersytetu Szczecińskiego.
Dodaj komentarz 3 komentarze
Nie zapominajmy, że przed obecnym klubem "Bezpartyjnych", radny Dzikowski był w Platformie Obywatelskiej...
Prawda jest taka że jeżeli będzie drastyczny wzrost zachorowań to taka sytuacja będzie miała miejsce. Zasada będzie taka ze ratuje się tych których można uratować .
@Stetinensis - n, a teraz tak po bolszewicku, wyciągnij mu jeszcze kim byli jego rodzice i dziadkowie, no i czy aby nie jest obrzezany!
Kościelne kartoteki są dużo bardziej szczegółowe niż archiwa pozostałe po bezpiece. I nie były palone