Polskie placówki dyplomatyczne pracują pełną parą, aby Polonia mogła głosować korespondencyjnie w wyborach prezydenckich - mówił wiceminister spraw zagranicznych.
Sprawę jednak utrudnia Senat, przetrzymując ustawę - tłumaczył w "Magazynie Międzynarodowym" Radia Szczecin Szymon Szynkowski vel Sęk.
- Jeżeli Senat to będzie przedłużał do maksimum to nie będzie łatwo te wybory korespondencyjne dla Polonii zrealizować. Niemniej jednak i na taką wersję jesteśmy przygotowani. W tej chwili konsulowie ciężko pracują, żeby właśnie w tym trybie korespondencyjnym Polonia mogła głosy oddawać. W niektórych krajach głosownie osobiste po prostu byłoby niemożliwe, na co zwrócono uwagę w Wielkiej Brytanii czy Niemczech, jednocześnie zachęcając do wprowadzenia trybu korespondencyjnego. My w tym kierunku właśnie idziemy - mówił Szymon Szynkowski vel Sęk.
Prezydenckie wybory korespondencyjne zaplanowane są na 10 maja.
- Jeżeli Senat to będzie przedłużał do maksimum to nie będzie łatwo te wybory korespondencyjne dla Polonii zrealizować. Niemniej jednak i na taką wersję jesteśmy przygotowani. W tej chwili konsulowie ciężko pracują, żeby właśnie w tym trybie korespondencyjnym Polonia mogła głosy oddawać. W niektórych krajach głosownie osobiste po prostu byłoby niemożliwe, na co zwrócono uwagę w Wielkiej Brytanii czy Niemczech, jednocześnie zachęcając do wprowadzenia trybu korespondencyjnego. My w tym kierunku właśnie idziemy - mówił Szymon Szynkowski vel Sęk.
Prezydenckie wybory korespondencyjne zaplanowane są na 10 maja.
Dodaj komentarz 4 komentarze
ciężko pracują.... oj ciężko!
Likwidując dotychczasowe punkty głosowania
zagłosujesz u siebie w domu !
bejbe
Jeśli Senat będzie przedłużał... Na pewno najłatwiej byłoby gdyby Rząd wprowadzał zmiany w kodeksie zgodnie z prawem czyli minimum na 6miesiecy przed głosowaniem.
Trzeba było nie uciekać z tego kraju miodem płynącego to by sobie przez Pocztę zagłosowali !