Niestety opozycja wciąż przekracza pewne granice i jej zachowania utrzymują się w tonie agresji - powiedziała w "Popołudniowej Przeplatance" minister Halina Szymańska, szefowa Kancelarii Prezydenta RP.
W ten sposób odniosła się do opinii niektórych polityków, którzy nie mogą pogodzić się z wygraną Andrzeja Dudy i twierdzą, że wybory były przeprowadzone w sposób nieuczciwy.
- Mam nadzieję, że te emocje z czasem opadną. Oczywiście, że pozostanie część ludzi, którzy będą ciągle kwestionować rzeczywistość, w której funkcjonują. Chociaż tyle mówią o demokracji, nie będą potrafili uznać demokratycznego przecież wyboru. Natomiast myślę, że większość ludzi po prostu ochłonie, uspokoi się, emocje opadną. Przed nami teraz długi okres bez żadnych wyborów - powiedziała szefowa Kancelarii Prezydenta PR.
Halina Szymańska dodała, że jest szansa na pojednanie z opozycją, pod warunkiem że będzie w stanie uznać prawo innych do myślenia inaczej.
- Z jednej strony, jest taka dziwna sytuacja, bo ta strona opozycyjna mówi tyle o hejtowaniu. Tutaj odnosi się do wyborców pana prezydenta jako do biomasy. Jestem elementem tej biomasy. Nie czuję się z tego tytułu urażona. Całkiem dobrze mi w takim towarzystwie. Natomiast pomimo, że mówią również o demokracji, nie szanują wyników demokratycznych wyborów. Trochę zachowują się, jak rozkapryszone dziecko, które w momencie, kiedy nie dostaje tej zabawki, którą sobie wymyśliło, to reaguje płaczem, krzykiem i złością - powiedziała Halina Szymańska.
Prezydent Andrzej Duda wygrał wybory uzyskując 51,03 procent poparcia.
- Mam nadzieję, że te emocje z czasem opadną. Oczywiście, że pozostanie część ludzi, którzy będą ciągle kwestionować rzeczywistość, w której funkcjonują. Chociaż tyle mówią o demokracji, nie będą potrafili uznać demokratycznego przecież wyboru. Natomiast myślę, że większość ludzi po prostu ochłonie, uspokoi się, emocje opadną. Przed nami teraz długi okres bez żadnych wyborów - powiedziała szefowa Kancelarii Prezydenta PR.
Halina Szymańska dodała, że jest szansa na pojednanie z opozycją, pod warunkiem że będzie w stanie uznać prawo innych do myślenia inaczej.
- Z jednej strony, jest taka dziwna sytuacja, bo ta strona opozycyjna mówi tyle o hejtowaniu. Tutaj odnosi się do wyborców pana prezydenta jako do biomasy. Jestem elementem tej biomasy. Nie czuję się z tego tytułu urażona. Całkiem dobrze mi w takim towarzystwie. Natomiast pomimo, że mówią również o demokracji, nie szanują wyników demokratycznych wyborów. Trochę zachowują się, jak rozkapryszone dziecko, które w momencie, kiedy nie dostaje tej zabawki, którą sobie wymyśliło, to reaguje płaczem, krzykiem i złością - powiedziała Halina Szymańska.
Prezydent Andrzej Duda wygrał wybory uzyskując 51,03 procent poparcia.
W ten sposób odniosła się od opinii niektórych polityków, którzy nie mogą pogodzić się z wygraną Andrzeja Dudy i twierdzą, że wybory były przeprowadzone w sposób nieuczciwy.
Dodaj komentarz 5 komentarzy
To jak nazwać PiS który oprotestował w 2019 wyniki wyborów do Senatu w okręgach gdzie minimalnie przegrali? Przecież nawet w Koszalinie, gdzie wygrał Gawłowski, był protest. Już nie pamiętają? Czy hipokryzję u pisowcow można wpisać jako cechę charakterystyczną?
To jak PO w 2020, nitras wróc do domu !
wielka POroażka j/w i do mc2 !
Grodzki oddaj moje 10 tys !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Ta kobieta niech zadba o siebie bo wyglada kiepsko...
Jakoś o głosowaniach w DPS-ach PRS nie raczy wspomnieć. A w kilkunastu mamy 100% normy :P