W tym roku zdecydowanie mniejszy, skromniejszy i z licznymi obostrzeniami - ale najważniejsze, że Szczeciński Targ Świąteczny mógł się odbyć.
Zadowoleni są przede wszystkim sprzedawcy, którzy mówili naszemu reporterowi, że nie spodziewali się aż tak dużego zainteresowania mieszkańców.
- Targ był bardzo fajny, klienci dopisali, towar wyprzedany, to co tu mamy, to są już resztki. - Ważne, że coś się dzieje, lepsze to niż tkwić w domu. Zainteresowanie jest dużo większe niż się spodziewaliśmy. - Ja jestem bardzo zadowolony, w porównaniu do roku ubiegłego nie odczuwam spadku, wręcz wzrost. - Ludzie byli złaknieni takiego wyjścia, tego nastroju świątecznego i dotknięcia kupowanego towaru - opowiadali sprzedawcy.
Targ Świąteczny można odwiedzić jeszcze tylko dzisiaj. Stoiska będą czynne do 20.
- Targ był bardzo fajny, klienci dopisali, towar wyprzedany, to co tu mamy, to są już resztki. - Ważne, że coś się dzieje, lepsze to niż tkwić w domu. Zainteresowanie jest dużo większe niż się spodziewaliśmy. - Ja jestem bardzo zadowolony, w porównaniu do roku ubiegłego nie odczuwam spadku, wręcz wzrost. - Ludzie byli złaknieni takiego wyjścia, tego nastroju świątecznego i dotknięcia kupowanego towaru - opowiadali sprzedawcy.
Targ Świąteczny można odwiedzić jeszcze tylko dzisiaj. Stoiska będą czynne do 20.