Zapełnia się szpital tymczasowy w Szczecinie, potrzebne są dodatkowe ręce do pracy. O pomoc apelują władze i pracownicy szpitala.
Spodziewamy się poświątecznej fali zachorowań, najbardziej brakuje pielęgniarek - mówi Magda Wiśniewska, kierownik ds. szpitali tymczasowych.
- Wiemy, że niedługo będziemy musieli otworzyć kolejne łóżka, ale na nie niestety nie starczy nam personelu pielęgniarskiego. Nasz personel pielęgniarski i ratowniczy cały czas pozostaje w izolacjach i kwarantannach. Koronawirus nie oszczędza medyków. Zwracamy się więc z gorącym apelem i prośbą o to, żeby wszyscy, którzy chcieliby choćby kilka czy kilkanaście godzin wziąć dyżury, to my jesteśmy otwarci i czekamy na wszystkich medyków - mówi Wiśniewska.
Apelujemy do personelu z całego województwa - dodawała Izabela Napieracz-Trzosek, pielęgniarka naczelna.
- Apelujemy nie tylko do osób, które mieszkają na terenie Szczecina. Proszę pamiętać, że oferujemy również hotel dla medyka. Także nie będzie problemem dojazd do pracy, bo jest taka możliwość, żeby móc mieszkać tutaj w Szczecinie - mówi Napieracz-Trzosek.
W sumie w szpitalu tymczasowym na Pomorzanach zabezpieczone są 162 łóżka tlenowe, w tym 25 respiratorowych.
Wszyscy chętni, którzy chcieliby pracować w szpitalach tymczasowych, mogą zgłosić się za pomocą strony internetowej www.szpitaltymczasowy.szczecin.pl.
Drugi szpital tymczasowy w Szczecinie powstał w Netto Arenie. Ten na razie nie przyjmuje pacjentów.
Spodziewamy się poświątecznej fali zachorowań, najbardziej brakuje pielęgniarek - mówi Magda Wiśniewska, kierownik ds. szpitali tymczasowych.