Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
Autopromocja
Zobacz
Reklama
Zobacz
Reklama
Zobacz

Stocznia Nowa, fot. www.ssn.pl
Stocznia Nowa, fot. www.ssn.pl
To było 673 wodowanie w powojennym Szczecinie, a jednocześnie ostatnie w stoczni Nowa. Mija 12 lat od zwodowania ostatniego dużego statku w naszym mieście. 7 marca 2009 roku na wodę spłynął kontenerowiec "Fesco Vladimir".
Ceremonię oglądało kilka tysięcy mieszkańców Szczecina. Jednostka miała 184 metry długości. Był to uniwersalny kontenerowiec o nośności 23 tysięcy DWT. Został wyprodukowany dla rosyjskiego armatora z Władywostoku.

Statek z pochylni zwolniła kierownik działu kadr SSN Barbara Włosek. Uroczystość była otwarta dla publiczności. Na miejscu wówczas był nasz reporter Andrzej Kutys.

- Najdłuższa seria, która była realizowana w Stoczni Szczecińskiej, starej i nowej. Takie wodowanie o takim stopniu trudności, to śmiem twierdzić, że na całym świecie ich nie ma - mówił Zbigniew Roszkowski, kierownik zakładu montaży kadłubów.

- Na samym czole pochylni, po prawej burcie, stanie trybuna, tam będą same VIP-y. Wieloletni pracownik naszego zakładu, pani Barbara Włosek, będzie wodować statek z pochylni - mówił Tomasz Wszędobył, kierownik oddziału montaży kadłubów, Pochylnia "Odra Nowa".

- Mechanizmy się uwalniają, odblokowują te płozy i statek po smarach zjeżdża do akwenu - mówił Rafał Pietrzak, mistrz grupy ciesielskiej.

Statek wybudowali stoczniowcy ze Stoczni Szczecińskiej Nowa, a po wodowaniu rozpoczął się proces likwidacji stoczni wymuszony decyzją Komisji Europejskiej. Pracę straciło około 4000 osób. Rząd Platformy Obywatelskiej i PSL nawet nie zaskarżył decyzji Komisji Europejskiej.
Relacja Kamila Nieradki.

Dodaj komentarz 5 komentarzy

Kamilu Nieradko, młodzieńcze - władza się kiedyś, może nawet przy najbliższych wyborach zmieni i zostaniesz na lodzie jako nędzna imitacja dziennikarza, ktory ma za zadanie - tak słyszałem, czytałem i tak sądzę - patrzeć władzy na ręce. Czy Ty patrzysz włądzy na ręce? Czy odpytujesz Zarembę i jemu podobnych z tematu promu i deklaracji odbudowy przemysłu stoczniowego niesionej na wyborczych sztandarach? Przecież Gróbarczyk sam się prosi o wypunktowanie, a Ty / Wy nic.... Poświęciliście kiedyś RSnW wulgarnym taśmom Neumanna, a nie wspomnieliście ANI SŁOWEM o taśmach Obajtka? Chłopcze, po co Ci to? Życie jest długie, a smród potrafi nieść się za człowiekiem bardzo długo.
Rząd PO i PSL nawet nie zaskarżył decyzji komisji europejskiej...
PiS w 2015 szedł po władzę z hasłami rozliczenia i skazania winnych przestępstw i zaniedbań.
Po 6 latach rządów PiS - JAKIE AFERY WYJAŚNIONO I OSĄDZONO?
nic. null. Zero. ZIOBRO.
Jedyne afery, jakie w tym czasie ujrzały światło dzienne, to AFERY PiS.
A ile zostało zamiecionych pod dywan? Przecież organa ścigania są w łapach PiS!
Choć PiS szedł z hasłami "łapaj złodzieja" i "wystarczy nie kraść" , to teraz sam ...
Co zaś do stoczni, to pamiętacie, że MSR w Świnoujściu właśnie teraz likwiduje działacz PiS? No to bo to należy pamiętać!
Tak samo należy pamiętać o "genialnym" dealu zrobionym przez PiSowców ze stocznią gdańską, która w 2007 roku została sprzedana prze PiS Ukraińcom, a następnie w 2018 od nich odkupiona. ZDEWASTOWANA I ZADŁUŻONA. Ale Ukraińcy na tym zarobili dobre kilkaset milionów. PiS pytany o to ile dał im zarobić (czyli na ile wydymano polskiego podatnika) odpowiada: "tajemnica handlowa" :)))))
Pytanie może nawet nie "CZY" lecz "ILE" na tym genialnym biznesie zarobili działacze PiS oraz ich przyjaciele i rodzinki?
Ciekawe jest tez to, że PiSowcy coraz częściej legitymują się "rozdzielnością majątkową" ze współmałżonkami... No to i że ustawa nakazująca ujawniać majątki współmałżonków została zakopana u Przyłębskiej a do strzeżenia tej tajemnicy skierowano duet Piotrowicz-Pawłowicz. (Wręcz chciałby sie zanucić: oto wielka tajemnica wiary: euro, złoto i dolary")
Trochę krótka ta historia , autor "tekstu" mógł się bardziej postarać.
A obecna historia stoczni świnoujskiej ? może o tym autor coś napisze i o innych "sukcesach", np o tym promie który miał powstać w stoczni szczecińskiej.
Tytułem komentarza towarzysza, kryjącego się pod kryptonimem:
i te słowa wyrwane z jego kontekstu odnoszące się do autora tekstu: "Chłopcze, po co Ci to?"...
Nie wiem jak czytelnikom, ale mi osobiście ów komentarz kojarzy się ze smrodem moralnym i społecznym poprzedniego systemu, z którego smród komentującego towarzysza się ewidentnie wywodzi... i którego smrodu, żaden inny nie przyćmi, bo absolutnie nie jest w stanie... przyćmić!
Historia to bardzo prostolinijna sprawa, którego towarzysze jak ten przedmiotowy (mój komentarz), nie są w stanie obiektywnie przedstawić właśnie z racji ich smrodu... życia! Dziękuję i pozdrawiam!
NOWAK idz precz !

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

Autopromocja
Zobacz
Reklama
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty