Problem nie jest z brakiem sprzętu, ale personelu - tak sytuację z dostępnymi respiratorami w Szpitalu Wojewódzkim w Szczecinie tłumaczy jego rzeczniczka.
Natalia Cistowska w naszej audycji interwencyjnej "Czas Reakcji" mówiła, że szpital ma zakontraktowane 32 łóżka intensywnej terapii, czyli takie z respiratorami. Zajętych jest 29.
- Na ten moment mamy jeszcze trzy miejsca, jednak nie o łóżka chodzi, nie o respiratory, nie o sprzęt, ani nie o miejsce. My te łóżka mamy, mamy też dużo respiratorów. Nie w tym rzecz. My nie mamy kadry do tego, żeby rozszerzyć Oddział Intensywnej Opieki Medycznej - tłumaczyła Cistowska.
Cały czas trwają rozmowy z wojewodą w sprawie rozszerzenia oddziału - dodawała Cistowska. - Do tego, by taki oddział działał, potrzebni są lekarze, anestezjolodzy, są potrzebne pielęgniarki anestezjologiczne. Z tym jest ogromny problem. Trwają rozmowy z wojewodą. Jeżeli będzie taka potrzeba, by oddział rozszerzać, bo takie możliwości mamy, to my potrzebujemy kadry.
W szpitalu jest obecnie 371 pacjentów z Covid-19, najwięcej do tej pory było w grudniu ubiegłego roku, wtedy hospitalizowane były 394 osoby.
- Na ten moment mamy jeszcze trzy miejsca, jednak nie o łóżka chodzi, nie o respiratory, nie o sprzęt, ani nie o miejsce. My te łóżka mamy, mamy też dużo respiratorów. Nie w tym rzecz. My nie mamy kadry do tego, żeby rozszerzyć Oddział Intensywnej Opieki Medycznej - tłumaczyła Cistowska.
Cały czas trwają rozmowy z wojewodą w sprawie rozszerzenia oddziału - dodawała Cistowska. - Do tego, by taki oddział działał, potrzebni są lekarze, anestezjolodzy, są potrzebne pielęgniarki anestezjologiczne. Z tym jest ogromny problem. Trwają rozmowy z wojewodą. Jeżeli będzie taka potrzeba, by oddział rozszerzać, bo takie możliwości mamy, to my potrzebujemy kadry.
W szpitalu jest obecnie 371 pacjentów z Covid-19, najwięcej do tej pory było w grudniu ubiegłego roku, wtedy hospitalizowane były 394 osoby.