Wspinacz ze Szczecina jest już w Himalajach, przygotowuje się do zdobycia Annapurny.
Himalaista będzie się wspinał bez tlenu. - Będę iść nową drogą, bardziej spionowaną. Ta droga już została zrobiona. To droga sprzed dwóch lat. Nie jest to droga pierwszych zdobywców. Ta droga jest nową drogą, dużo trudniejszą technicznie, bardziej spionowaną, ale dzięki temu dużo bezpieczniejszą, jeśli chodzi o lawinę - powiedział Kowalewski.
To kolejna wyprawa Kowalewskiego w Himalaje. W styczniu próbował zdobyć K2. Nie udało się jednak przez kontuzję. To właśnie w tym samym czasie po raz pierwszy w historii szczyt K2 zimą zdobyła grupa 10 szerpów.
Kowalewski przeszedł jednak operację i wrócił w góry. Annapurna to ośmiotysięcznik, dziesiąty, co do wysokości szczyt świata.