Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
Reklama
Zobacz
Autopromocja
Zobacz
Reklama
Zobacz

Fot. Robert Stachnik [Radio Szczecin]
Fot. Robert Stachnik [Radio Szczecin]
Od nas zależy, jak wysoka będzie czwarta fala koronawirusa - mówił, w "Radiu Szczecin na Wieczór", konsultant wojewódzki w dziedzinie chorób zakaźnych prof. dr hab. Miłosz Parczewski.
- Czwarta fala jest już faktem m.in. w Hiszpanii i Wielkiej Brytanii, a zaczyna się np. w Holandii - mówił prof. Parczewski.

- Polska jest takim krajem, gdzie infekcje górnych dróg oddechowych i koronawirusy zaczynają się właśnie z końcem sierpnia, początkiem września. Później jest apogeum na późniejszej jesieni. Epidemiologicznie tak jest, więc ta fala nadejdzie. Tu zostaje kwestia, jak będzie ona wysoka, jako społeczeństwo, które się wyszczepi do tego momentu albo nie - tłumaczył prof. Parczewski.

- O tym, że fala nadejdzie świadczą codzienne statystyki - dodał prof. Parczewski. - To było 100, w tej chwili to jest 120-130. Ten procent wzrostu na początku jest bardzo, bardzo mały to jest rzędu 20-30 procent, to jest krzywa geometryczna, ona w pewnym momencie ulega rozpędzeniu.

Według najnowszych danych ponad 47 proc. Polaków przyjęło co najmniej jedną dawkę szczepionki, z kolei zaszczepionych dwiema dawkami jest ponad 41 całego społeczeństwa.
- Czwarta fala jest już faktem m.in. w Hiszpanii i Wielkiej Brytanii, a zaczyna się np. w Holandii - mówił prof. Parczewski.
- O tym, że fala nadejdzie świadczą codzienne statystyki - dodał prof. Parczewski.

Dodaj komentarz 17 komentarzy

Poczytajcie o wpływie szczepień na szyszynkę i o robieniu z ludzi zombie.
Nie mogłem znaleźć jak wpływa na szyszynkę. Na którym portalu z szurami to znajdę?
@Nikt inny - lepiej zostań na swoich stronach dla idiotów
O to się nie martw, za mądry jestem żeby czytać rewelacje od szurow. Włącz myślenie :)
dlaczego 4 fala ? wykres zachorowań od początku pandemii ma dwa szczyty .
@Nikt inny - jeśli nie chcesz tego czytać to ok, szanuje. Każdy jest kowalem własnego losu, a pycha kroczy przed upadkiem. Być może jednak ktoś będzie chciał samodzielnie zainteresować się tematem przyjmowania tego eksperymentalnego preparatu genetycznego i jego wpływu na szyszynkę.
Ależ ja byłem bardzo ciekawy tej wiedzy, szczególnie jak nazywaja się naukowcy podpisujący się pod tym ale nigdzie nie mogłem znaleźć.
Oczywiście że nie znamy długofalowych skutków ubocznych szczepionki tak samo jak nie znamy długofalowych skutków Covida, to działa w dwie strony, pamiętaj o tym.
Jeszcze jedno- poczytaj jak ciężkie przechorowanie Covida wpływa na układ neurologiczny.
Koronawirusy były, są i będą. Od dawna są znane skutki uboczne - nieleczonej - choroby, którą powodują. Obecnie, nikt tych chorób nie leczy. Zamykają ludzi w domach i zabierają do szpitala dopiero wtedy gdy stan jest ciężki. Niestety jest to celowe. Szczepionki nie powstały na wirusa, tylko wirus powstał, żeby wcisnąć ludziom szczepionki.
Wirusy mutują i każdy jest trochę inny, to że korona wirusy istnieją nie znaczy że SARS to ta sama choroba co COVID. Jak chciałbyś leczyć COVID? Jakimi lekami? Amantadyną? To nie będzie eksperymentem?
Owszem wirusy mutują, a ciekawe że wstrzykiwane ludziom eksperymentalne preparaty są (druga sprawa to czy działają) na "pierwszą" ich odmianę (której już nie ma bo zmutowała)... a wstrzykują je nadal. A odnośnie leczenia to nie ma znaczenia czym leczenie się odbywa, czy to amantadyna, czy Hydroksychlorochina czy wzmacnianie i wspieranie układu odpornościowego czy homeopatia ... nie ważne czym. Ważne żeby leczyć... a leczyć się da... Niestety nasz minister chorób robi wszystko żeby to leczenie utrudniać.. żeby nie zepsuć planu wyszczepienia całej ludzkości.
Po 1. to jaką cała ludzkość skoro 2/3 świata na tą szczepionkę nie stać i taka Afryka czy biedna część Azji i Ameryki południowej nie wyszczepi się nigdy, po 2. to nie wiem w sumie czego Ty oczekujesz, że osoba w szpitalu z niewydolnością dróg oddechowych będzie w tym samym momencie leczona neurologiczne? Bo jeśli chodzi Ci o kolejki do neurologa to one były także i przed zarazą.
Pisałeś wyżej że jesteś mądry, a coraz bardziej męczy mnie ta dyskusja- bo albo nie czytasz ze zrozumieniem tego co piszę, albo nie chcesz tego czytać. Po pierwsze leczyć (tym co pisałem wyżej), aby nie doprowadzić do tego stanu ( który również można leczyć- ale nie metodami medycyny akademickiej tylko metodami szurów które działają) po drugie ludzki organizm ma naturalny mechanizm samouleczania (który próbuje się zamienić w teorie spiskową) wystarczy tylko go wspomóc i da sobie rade z wszystkim- nie ma znaczenia czy to problemy neurologiczne czy oddechowe!
A wracajac do wyszczepienia całej ludzkosci to czy slyszsles ze w panstwach w ktorych prezydenci sprzeciwili sie tej chorej psychozie- zgineli w tajemniczych okolicznosciach? A jasne ze nie slyszales bo nie pisza o tym w mediach tylko na stronach szurów
Dla mnie każdy szur i foliarz wzbudza szacunek i podziw, bo wiem że przebył drogę z „nieświadomej niekompetencji” przynajmniej do „świadomej niekompetencji”- jak nie jeszcze dalej w stronę „swiadomej kompetencji”
Zawsze mnie ciekawiła ta pewność szurów na temat swojej teorii, ja np w swoją wiedzę wątpię dlatego chciałem coś znaleźć na temat tej szyszynki...
Ale po kolei-
Jakie są metody szurów które działają na COVID? Ile etapów testów przeszły te metody i dlaczego one akurat nie będą eksperymentem medycznym?
Piszesz że organizm ludzki ma możliwość samouleczania- czyli co, jednak siedząc w domu mogę się wyleczyć?
jakich krajów przywódcy zginęli w "tajemniczych okolicznościach"?
Póki co rzucasz pustymi hasłami i nazywasz się tym oświeconym nie podając absolutnie żadnych faktów, jedynie puste hasła rodem z fejsbuka Małgorzaty Sochy.
Martwisz się o testy i uzasadnienia teorii szurów, a przyjmujesz preparat genetyczny, który ma w sobie pół tablicy mendelejewa i toksyny takie, że gdybyś wiedział jakie to uciekałbyś na kilometr :) (Nie wspominając że obecne ich podawanie to testy kliniczne i nikt nie wie jakie będą wyniki). Dla twojej wiedzy ziołolecznictwo, medycyna naturalna, medycyna chińska i inne sposoby leczenia szurów ma tysiące lat. Medycyna rockefelerowska (zwana akademicką) ma 100. Poczytaj sobie historie jak rockefeller zaczął produkować pierwsze leki z ropy naftowej i wyczuł w tym wielki interes. Obecnie lekarze to już tylko przedstawiciele handlowi koncernów farmaceutycznych. Potrafią tylko to co im wcisneli w umysły na studiach i ani milimetra więcej. Apropo jeszcze samoleczenia to czy jak w domu skaleczysz palec to od razu biegniesz do lekarza? NIE bo organizm sam się wyleczy (zabliźni). Można opowiadać godzinami.. nie da rady przekazać wszystkiego przez takie komentarze. Pozdrawiam Cię serdecznie i życzę dużo zdrowia. A do wszystkich apeluje i wspólnotę i czynienie dobra.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

12345
12345
Autopromocja
Zobacz
Reklama
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty