Z fasady budynku zniknęły wszystkie litery i logo Polskiej Żeglugi Morskiej. Przez kilka dni zajmowali się tym alpiniści.
Za kilkanaście dni rozpocznie się mocowanie nowych liter, a to jeszcze trudniejsza praca.
- Bardziej precyzyjna: chodzi o to, by dać nowe mocowania na ścianie i wszystko wpasować. Zauważyliśmy, że stwarzamy w Szczecinie dosyć duże poruszenie, co nas cieszy i trochę peszy, ale: działamy, robimy, co możemy - zapewnia alpinista Łukasz Zaboklicki.
Jak zapowiada PŻM - nowe litery będą podświetlane.