Belgia zdecydowała, że wszyscy zaszczepieni przeciw COVID-19 otrzymają przypominającą dawkę w przyszłym roku.
Takie są ustalenia ministrów zdrowia rządu federalnego i władz regionalnych, czyli Brukseli, Walonii i Flandrii.
W Belgii długo toczyła się dyskusja na ten temat, ale po zapoznaniu się z rekomendacjami ekspertów, władze podjęły decyzję. - Wirus nie zniknął, wciąż jest obecny i jest bardziej zaraźliwy. Szczepienia pomagają w walce z nim. Okazuje się, że dwie dawki nie wystarczą, dlatego ta trzecia jest tak ważna - powiedział w rozmowie z flamandzką telewizją VRT minister zdrowia Flandrii Wouter Beke. Teraz belgijska Rada do spraw Zdrowia przygotuje plan podawania dawki przypominającej. Ma on być gotowy do końca miesiąca.
Obecnie dodatkowe dawki są podawane osobom powyżej 65. roku życia i z obniżoną odpornością, pacjentom z domów opieki społecznej oraz pracownikom służby zdrowia. Dodatkowa dawka jest podawana pół roku po pełnym zaszczepieniu i jest typu mRNA, czyli oferowane są produkty konsorcjum BioNTech i Pfizer oraz firmy Moderna.
W Belgii długo toczyła się dyskusja na ten temat, ale po zapoznaniu się z rekomendacjami ekspertów, władze podjęły decyzję. - Wirus nie zniknął, wciąż jest obecny i jest bardziej zaraźliwy. Szczepienia pomagają w walce z nim. Okazuje się, że dwie dawki nie wystarczą, dlatego ta trzecia jest tak ważna - powiedział w rozmowie z flamandzką telewizją VRT minister zdrowia Flandrii Wouter Beke. Teraz belgijska Rada do spraw Zdrowia przygotuje plan podawania dawki przypominającej. Ma on być gotowy do końca miesiąca.
Obecnie dodatkowe dawki są podawane osobom powyżej 65. roku życia i z obniżoną odpornością, pacjentom z domów opieki społecznej oraz pracownikom służby zdrowia. Dodatkowa dawka jest podawana pół roku po pełnym zaszczepieniu i jest typu mRNA, czyli oferowane są produkty konsorcjum BioNTech i Pfizer oraz firmy Moderna.