Rotmistrz Witold Pilecki był żołnierzem Armii Krajowej oraz autorem raportów o Holokauście. Został zamordowany przez komunistów w 1948 roku - mówi zastępca burmistrza Gryfina Paweł Nikitiński.
- Mural przedstawia postać rotmistrza Witolda Pileckiego, której szerzej - zwłaszcza w środowiskach patriotycznych - prezentować raczej nie trzeba. To postać uznana, szanowana, ale czekająca też na godne upamiętnienie, tu w naszym mieście. To się stało, choć oficjalnie będziemy otwierali mural dopiero 4 grudnia - zapowiada Nikitiński.
W ostatnich latach w Gryfinie nadano też nowe nazwy ulic, związane bezpośrednio z historią Polski.
- Mural nie powstał w przypadkowym miejscu, to jest pewne dzieło, które trwa od kilku lat. W pobliżu tego muralu znajduje się ul. Błogosławionego Księdza Jerzego Popiełuszki, niżej mamy rondo Powstańców Warszawskich, któremu nadaliśmy nazwę niedawno. Jest również ulica Żołnierzy Wyklętych, a za nią jest Plac Solidarności - tłumaczy Nikitiński.
Władze Gryfina zabiegają, aby podczas odsłonięcia muralu była córka Witolda Pileckiego, Zofia Optułowicz z domu Pilecka.
W ostatnich latach w Gryfinie nadano też nowe nazwy ulic, związane bezpośrednio z historią Polski.
- Mural nie powstał w przypadkowym miejscu, to jest pewne dzieło, które trwa od kilku lat. W pobliżu tego muralu znajduje się ul. Błogosławionego Księdza Jerzego Popiełuszki, niżej mamy rondo Powstańców Warszawskich, któremu nadaliśmy nazwę niedawno. Jest również ulica Żołnierzy Wyklętych, a za nią jest Plac Solidarności - tłumaczy Nikitiński.
Władze Gryfina zabiegają, aby podczas odsłonięcia muralu była córka Witolda Pileckiego, Zofia Optułowicz z domu Pilecka.