Kilkaset Polaków i Ukrainców wzięło udział w manifestacji na placu solidarności w Szczecinie przeciwko wojnie na Ukrainie rozpętanej przez Władimira Putina.
- To jest mój obowiązek, być tutaj, kiedy dzieją się takie rzeczy tuz obok naszego kraju. Jesteśmy tutaj po to aby Ukraińcy wiedzieli, że ich wspieramy i będziemy im pomagać. - Nasi rodzice tam są, mamy, siostry, babcie. Są przestraszeni. Dlaczego moja babcia mając 75 lat, musi to przeżywać, dlaczego ma spędzić noc w wannie - mówią manifestanci.
Wydarzenie zorganizowało Stowarzyszenie Mi-Gracja.