Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz

Realizacja Wojciech Ochrymiuk [Radio Szczecin]
W Kijowie brakuje jedzenia w sklepach, nie ma paliwa na stacjach benzynowych i nie można się wydostać z miasta - tak to, co dzieje się w stolicy Ukrainy, relacjonują najbliżsi Aleksandry.
W poniedziałek 13-latka dotarła do Szczecina. Z Kijowa uciekała z babcią. Na miejscu zostali jej rodzice. Zdecydowali, że córka musi wyjechać, bo robi się coraz bardziej niebezpiecznie.

Teraz rodzina chce do miasta ściągnąć rodziców dziewczyny, ale nie jest to łatwe - mówi Aleksandra.

- Moi rodzice czekają na wyjazd z Kijowa, bo teraz nie ma na to szans. Są pozrywane mosty, uszkodzone drogi, brakuje też benzyny. Ciężko jest dojechać do dworca - mówi Aleksandra.

13-latka z babcią zatrzymały się u rodziny. Pod dach przyjęła je ciocia Bogdana z rodzicami, która do Szczecina przyjechała kilka miesięcy temu. Jak mówi, trudno jej patrzeć na to, co się dzieje teraz w jej kraju. Osiedle na którym mieszkała w Kijowie zostało zbombardowane.

- Nikt nie wierzył, że to naprawdę się stanie, że wybuchnie wojna. Ale spójrzmy na to, co dzieje się od 8 lat na Ukrainie. Nadal trudno w to uwierzyć, wszyscy się tego bali - mówi Pani Bogdana.

Rodzina Aleksandry nie ma na razie planu, gdzie docelowo zamieszka, czy zostaną w Szczecinie czy może pojadą do innego kraju. O tym zadecydują dopiero, gdy z Kijowa uda się wydostać jej rodziców.
Teraz rodzina chce do miasta ściągnąć rodziców dziewczyny, ale nie jest łatwe - mówi Aleksandra.
Pod dach przyjęła je ciocia Bogdana z rodzicami, która do Szczecina przyjechała kilka miesięcy temu.
Fot. Kamila Kozioł [Radio Szczecin]
Fot. Kamila Kozioł [Radio Szczecin]

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty