Jest akt oskarżenia wobec mężczyzny, który zlecił podpalenie domu jednorodzinnego w miejscowości Sosnowo, w gminie Resko. Do zdarzenia doszło w czerwcu ubiegłego roku.
W całą sprawę zamieszanych jest dwóch mężczyzn. 56-latek - sąsiad pokrzywdzonych - był zleceniodawcą, a 25-latek wykonał zlecenie i podpalił dom. Jak ustalono w śledztwie, podejrzany wiedział, iż właściciele nieruchomości 25 czerwca biorą ślub i będą przebywać poza miejscem zamieszkania. Zawiózł więc 25-latka do Sosnowa, pokazał mu dom sąsiadów oraz okno piwniczne, przez które ten miał wrzucić łatwopalną substancję, a następnie ją podpalić. Zaproponował za to zlecenie 5 tysięcy złotych.
25-latek, około 23 udał się do Sosnowa, gdzie po ustaleniu, że w budynku nikogo nie ma - podłożył ogień. Policja szybko ustaliła i zatrzymała obu sprawców. 56-latek nie przyznał się do zarzucanego mu czynu, drugi podejrzany początkowo również się nie przyznawał, ale w trakcie przesłuchania opowiedział, jak podpalił dom. Biegli oszacowali straty po pożarze na prawie 300 tysięcy złotych.