Pomimo wzrostu cen benzyny w całej Europie, spowodowanego wojną na Ukrainie, w Polsce nadal można zatankować najtaniej - informują niemieckie media.
W czwartek - na światowych giełdach - baryłka ropy kosztowała 106 dolarów.
Jeden litr popularnej 95 jest o ponad trzy i pół złotego tańszy w Lubieszynie niż w oddalonym o 30 kilometrów Pasewalku.
Niemcy przyjeżdżają na stacje benzynowe w naszym regionie. A za wzrost cen benzyny, winią przychylną Rosji politykę Niemiec.
- Ponieważ Niemcy importują dużo gazu i ropy z Rosji, teraz z powodu wojny, trudno jest ten surowiec pozyskać. Niemcy skrzywdziły same siebie. - Zatankowałem 75 litrów, zaoszczędziłem około 50-60 centów na jednym litrze. Teraz jest wojna na Ukrainie i przez to benzyna w Niemczech podrożała - mówią tankujący Niemcy.
W poniedziałek prezes PKN Orlen Daniel Obajtek poinformował, że zostają obniżone ceny na stacjach benzynowych - diesel o 34 grosze za litr, a benzyna o 20 groszy.
Jeden litr popularnej 95 jest o ponad trzy i pół złotego tańszy w Lubieszynie niż w oddalonym o 30 kilometrów Pasewalku.
Niemcy przyjeżdżają na stacje benzynowe w naszym regionie. A za wzrost cen benzyny, winią przychylną Rosji politykę Niemiec.
- Ponieważ Niemcy importują dużo gazu i ropy z Rosji, teraz z powodu wojny, trudno jest ten surowiec pozyskać. Niemcy skrzywdziły same siebie. - Zatankowałem 75 litrów, zaoszczędziłem około 50-60 centów na jednym litrze. Teraz jest wojna na Ukrainie i przez to benzyna w Niemczech podrożała - mówią tankujący Niemcy.
W poniedziałek prezes PKN Orlen Daniel Obajtek poinformował, że zostają obniżone ceny na stacjach benzynowych - diesel o 34 grosze za litr, a benzyna o 20 groszy.