Strażacy zakończyli akcję po ośmiu godzinach. Na miejscu został tylko jeden zastęp - mówi Tomasz Kubiak z Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej.
- O godzinie 6 pożar został ugaszony, w tej chwili na miejscu przebywa tylko jeden zastęp dozorujący pogorzelisko dla bezpieczeństwa - mówi Kubiak.
Ogień w hali przy ul. Tartacznej pojawił się we wtorek około godziny 22. Spłonęło około 1200 metrów kwadratowych budowli. Nikomu nic się nie stało.
Trwa ustalanie przyczyn pożaru. Eksperci określają również wysokość strat - już wiadomo, że te będzie można liczyć w milionach złotych.
Ogień w hali przy ul. Tartacznej pojawił się we wtorek około godziny 22. Spłonęło około 1200 metrów kwadratowych budowli. Nikomu nic się nie stało.
Trwa ustalanie przyczyn pożaru. Eksperci określają również wysokość strat - już wiadomo, że te będzie można liczyć w milionach złotych.