Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz

Fot. Robert Stachnik [Radio Szczecin]
Fot. Robert Stachnik [Radio Szczecin]
Ocena sądu nie ma związku z tym, że sprawa jest medialna i powiązana z marszałkiem Grodzkim, a z obszernym materiałem dowodowym zebranym przez śledczych.
Prokuratura Regionalna w Szczecinie otrzymała uzasadnienie sądu na zażalenia lekarza Krzysztofa K., w sprawie działań śledczych. Współpracownik Grodzkiego, któremu prokuratura zarzuciła 166 przestępstw, twierdzi, że jest niewinny. Żalił się na to, że został zatrzymany, miał rewizję w domu i zastosowano wobec niego poręczenie majątkowe.

- Sąd rozstrzygnął, że czynność zatrzymania podejrzanego była prawidłowa. Postanowienie o żądaniu wydania rzeczy i przeszukaniu było zasadne, legalne i prawidłowe. Ponadto sąd zgodził się z ustaleniami prokuratora, że zachodzi - na obecnym etapie - wysokie prawdopodobieństwo popełnienia czynów, zarzucanych podejrzanemu - mówi Marcin Lorenc z Prokuratury Regionalnej w Szczecinie.

Prokuratura zarzuciła lekarzowi Krzysztofowi K. korupcję, oszustwo i pranie brudnych pieniędzy za pośrednictwem Fundacji Pomocy Transplantologii, założonej przez Tomasza Grodzkiego.

- Sąd w swoim pisemnym uzasadnieniu napisał, że istnieje wysokie prawdopodobieństwo popełnienia przez podejrzanego Krzysztofa K. zarzucanych mu czynów. Przy czym podkreślił również, że ta ocena sądu nie jest efektem medialnego zainteresowania sprawą, w związku z jej powiązaniem z Marszałkiem Senatu, jak to sugerowali obrońcy w swoich zażaleniach - dodaje Lorenc.

Zarzuty lekarza Krzysztofa K. to efekt korupcyjnego śledztwa w sprawie marszałka Grodzkiego. Prokuratura zabrała dowody, że Marszałek Senatu, będąc ordynatorem szpitala Szczecin-Zdunowo, przyjmował łapówki od pacjentów.
- Ponadto sąd zgodził się z ustaleniami prokuratora, że zachodzi - na obecnym etapie - wysokie prawdopodobieństwo popełnienia czynów, zarzucanych podejrzanemu - mówi Marcin Lorenc z Prokuratury Regionalnej w Szczecinie.
- Ta ocena sądu nie jest efektem medialnego zainteresowania sprawą, w związku z jej powiązaniem z Marszałkiem Senatu, jak to sugerowali obrońcy w swoich zażaleniach - dodaje Lorenc.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

12345
12345
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty